Karolina Korwin-Piotrowska to już kolejna osoba, która odwołała obecność na Campusie Polska Przyszłości. Powodem jest zamieszanie wokół odwołanego "panelu symetrystów" Marcina Mellera. Jak poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz, organizatorzy chcieli usunąć Grzegorza Sroczyńskiego ze składu panelistów. "Odpowiedziałem, że nie ma takiej możliwości. W związku z czym usłyszałem, że zaproszenie zostaje wycofane" - napisał Meller.
Karolina Korwin-Piotrowska rezygnuje z Campusu Polska Przyszłości
Korwin-Piotrowska wyjaśniła na swoim instagramowym profilu, że w tym roku wycofuje się z udziału w wydarzeniu z powodu opisanej sytuacji. "Wygląda na to, że grupka kolegów i koleżanek spod jednego podobno słusznego hashtagu z TT rządzi częścią debaty publicznej w PL: Sroczyński się im nie spodobał, chciano zmienić gościa panelu, Meller się nie zgodził, odwołał swój przyjazd i się zaczęło. Zamiast dialogu jest pyskówka, kolejni ludzie, ci, których szanuję i lubię, z których zdaniem się liczę, odwołują przyjazd, podczas gdy triumfuje mentalny dziadocen, z którym mi nie po drodze, ale jest on spod tego hashtagu, który w sieci rządzi, głośno wrzeszczy i wyzywa i gości na imprezach ustawia. Smutne" - napisała.
Dodała też "tegoroczny kontekst i zamieszanie nie jest dla niej". "Może kiedyś się spotkamy, w lepszych czasach, kiedy nie będą rządziły grupki z X, który jest jak nieuleczalny rak trawiący świat, tylko żywi ludzie, którzy chcą pogadać, spotkać się, różnić się pięknie. Wierzę, że to jest możliwe. Ale nie w roku wyborczym" - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Korwin Piotrowska o powiązaniach show biznesu i branży erotycznej "Burdel znajdziesz nawet w puszczy"
Tomasz Lis zaatakował Korwin-Piotrowską. Tak odpowiedziała
Decyzja dziennikarki wywołała oburzenie Tomasza Lisa, który opublikował ostry komentarz pod jej adresem. "Czytam, że pani Korwin-Piotrowska odwołała swój udział w Campusie. Ja byłem zaszokowany, że tę naczelną hejterkę RP, która przez kilkadziesiąt lat rzucała kłamstwa, oszczerstwa, insynuacje i niszczyła życie ludziom, ze szczególnym upodobaniem atrakcyjnym kobietom, w ogóle zaproszono. Zrezygnowała? Tym lepiej" - napisał.
Sama Korwin-Piotrowska nie pozostawiła tego bez reakcji. Przypomniała Lisowi, że dawniej zapraszał ją do swojego programu. "Wspaniałe. Kilkadziesiąt lat? To było przed czy po tym, kiedy byłam zapraszana do 'Tomasz Lis na żywo'? Pamięć rzecz ulotna i płata figle" - odgryzła się na Instagramie.
Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
