Blisko ludziZmuszać się do seksu czy nie?

Zmuszać się do seksu czy nie?

Najczęściej problem ten dotyka kobiety. Mogą kochać swoich partnerów, uważać ich za największe skarby ich życia, ale w łóżku to najbardziej lubią spać. Osłabienie pożądania z reguły przychodzi po kilku latach życia w związku. Czasem pojawia się nagle, a w niektórych przypadkach proces ten rodzi się stopniowo. Co w takiej sytuacji można zrobić?

Zmuszać się do seksu czy nie?

25.11.2008 | aktual.: 26.05.2010 21:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Najczęściej problem ten dotyka kobiety. Mogą kochać swoich partnerów, uważać ich za największe skarby ich życia, ale w łóżku to najbardziej lubią spać. Osłabienie pożądania z reguły przychodzi po kilku latach życia w związku. Czasem pojawia się nagle, a w niektórych przypadkach proces ten rodzi się stopniowo. Co w takiej sytuacji można zrobić?

Cierpliwość

Jola, lat 29, opowiada o swoim przypadku: „Na samym początku naszego związku wydawało mi się, że jesteśmy idealnie dobrani pod każdym względem. Po dwóch latach wspólnego mieszkania mój chłopak przestał mnie pociągać. Nadal go bardzo kocham, nie wyobrażam sobie być z kimś innym, ale na seks nie mam w ogóle ochoty”. Jola rozmawia często na ten temat ze swoim partnerem, ale rozmowy nic nie dają, obydwoje są cierpliwi i wierzą, że taki stan niedługo minie.

Zmuszać się?

Psychologowie i psychiatrzy od dawna szukają sposobów, jak taki problem rozwiązać. Dawniej wszyscy specjaliści jednogłośnie mówili, żeby się nie zmuszać, aby poczekać, aż pożądanie samo przyjdzie. Dziś coraz częściej można się spotkać z opinią, że jeśli kobiecie zależy, będzie się starać, to podczas gry wstępnej wróci jej ochota na współżycie.

ZOBACZ TEŻ:

„Przyszłość mojego związku wisiała na włosku – zwierza się Karolina, lat 32. Od niemal roku w ogóle nie czułam potrzeby zbliżania się do mojego męża. Na początku on nic nie mówił, potem podejrzewał romans, aż w końcu zdobyliśmy się na szczerą rozmowę. Po kilku miesiącach wychodzenia z założenia, że to przejściowe i samo minie, mój mąż zaczął się bardzo niepokoić i frustrować. Czułam, że się od siebie oddalamy, że jeszcze trochę a mąż znajdzie sobie kochankę. Poszłam do psychologa, który doradził mi, bym się przełamała. Rzeczywiście okazało się, że włączyła mi się w głowie jakaś dziwna blokada, trochę czułości ze strony męża oraz starań z mojej strony i wszystko wróciło do normy”.

Uśpiony organizm

Psycholog wytłumaczył Karolinie, że tym dłużej nie będzie uprawiać seksu, tym trudniej jej będzie w pewnym momencie rozpocząć systematyczne współżycie z partnerem. Organizm, który nie jest przyzwyczajony do regularnego seksu, na co dzień nie odczuwa potrzeby zbliżeń.

„Obowiązek” małżeński

Oczywiście próba przełamania powstałej bariery nie może być spowodowana tym, że mąż naciska, bo bardzo brakuje mu seksu, więc kobieta zaciska zęby i zmusza się do współżycia. Czasy, kiedy mimo chęci trzeba było wypełniać „obowiązki” małżeńskie, na szczęście już dawno minęły. W związku z tym mężczyzna również musi się postarać, by zachęcić swoją partnerkę do zbliżenia. Jeśli wie, że ma ona na tej płaszczyźnie problem, powinien się robić wszystko, by obudzić w niej pożądanie, by rozluźniła się, zapomniała o swoich uprzedzeniach i poczuła radość ze zbliżenia.

Wyeliminuj przyczynę

W takich sytuacjach najważniejsze jest znalezienie przyczyny takiej sytuacji. Dobrym testem jest zadanie sobie pytania czy odczuwamy brak ochoty na seks w ogóle, czy może nie chcemy tego robić wyłącznie z naszym partnerem. Czy wygasło w nas uczucie? A może mamy jakieś uprzedzenia związane z zasadami bądź religią? Jeśli jesteśmy pewne, że kochamy swojego partnera, ale nasze życie erotyczne jest na wymarciu, warto zwrócić się o pomoc do specjalisty. Czasem przyczyna jest naprawdę prosta do wyeliminowania, tylko sami możemy mieć problem z jej zidentyfikowaniem.

ZOBACZ TEŻ:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)