Żółte koperty trafią do mieszkańców Płocka
Wyjątkowy projekt płockich wolontariuszy. W każdy pierwszy czwartek miesiąca będą "serwować" mieszkańcom miasta żółte koperty. A w nich... same dobre wiadomości. Na dokładkę mała niespodzianka w każdej z nich. Poczta Informacji Pozytywnie Inspirujących właśnie wystartowała.
02.03.2017 | aktual.: 02.03.2017 18:15
Codziennie jesteśmy bombardowani przytłaczjącą liczbą niusów, wiadomości i komentarzy. Naukowcy oszacowali nawet, że zmieściłyby się w one w 174 wydaniach papierowego dziennika lub na 57 płytach CD. Nie ma co ukrywać, że w przeważającej mierze mają one negatywny wydźwięk. Wolontariusze z Płocka chcą przełamać ten czarny obraz świata, a przy okazji umilić mieszkańcom dzień. Dlatego stworzyli Pocztę Informacji Pozytywnie Inspirujących (PIPI). Takie wiadomości będą docierały do płocczan w żółtych kopertach umieszczanych w wybranych punktach miasta.
- Na pomysł wpadła Ola Brzozowska, nasza wolontariuszka - tłumaczy w rozmowie z WP Beata Olszewska, szefowa Płockiego Wolontariatu. - Projekt skupia 15 osób, które raz w miesiącu przygotowują takie informacje. Natomiast wcześniej pracują w domach i wyszukują artykuły z "dobrymi" informacjami. Potem spotykają się, opacowują teksty, przygotowują króciaki, drukują je, tną i wkładają do kopert.
W natłoku artykułów, zdjęć, memów czy filmików niektóre wiadomości po prostu giną. Mimo że są ciekawe, łatwo je przegapić. Takie właśnie aktualności wyławiają wolontariusze.
- Są wartościowe i mogą wpłynąć na rzeczywistość – mówi Aleksandra Brzozowska, pomysłodawczyni akcji. – Teraz w kopertach znalazł się na przykład nius o innowacyjne białej lasce wyposażonej w moduły elektroniczne, która podnosi komfort życia niewidomych i niedowidzących. Jej wynalazcą jest student Politechniki Rzeszowskiej, który teraz czeka na wyjazd na targi w Genewie. Mamy też info o Kryształowym Niedźwiedziu, który przypadł Polakowi .
Inicjatorka podkreśla, że cały projekt to praca zespołowa. – Razem opracowywaliśmy szatę graficzną informacji , dzieliliśmy je na sekcje. Do każdej koperty trafiło w sumie 13 niusów – dodaje.
W tych "pozytywnych" kopertach znaleźć można zarówno niusy z Polski, jak i ze świata.
- Oczywiście będziemy chcieli przekazywać jak najwięcej wiadomości lokalnych - mówi Beata Olszewska. - Ta poczta służy także promocji płockiego wolontariatu. Na początku planujemy przybliżyć nasz kolejny nowy duży projekt "Przytulaki", a przy okazji w kopercie umieścimy niespodziankę.
Na razie organizatorzy nie chcą zdradzać, co nią będzie - mieszkańcy przekonają się o tym w pierwszy czwartek kwietnia. Upominki przewidziane są także w kolejnych edycjach poczty - Będziemy przygotowywać takie niespodzianki - i rzeczowe, i duchowe. Będzie się działo - śmieje się szefowa wolontariatu.
Koperty są żółte, tak samo jak koszulki, w których zawsze pracują wolontariusze. 2 marca wypełnione pozytywnymi niusami po raz pierwszy wylądowały w czterech lokalach w mieście. Wśród nich znalazły się kawiarnio-księgarnia, restauracja i kawiarnia. Być może wkrótce tych miejsc będzie ich więcej.
- Koperty trafiają na stoliki - wyjaśnia Beata Olszewska - Obsługa "dozuje" je, tak by stoliki nie były nimi zasypane. Niektórzy tylko przeczytają wiadomość, inni wezmą kopertę do domu.
W marcowej edycji znalazła się już pierwsza niespodzianka. To komiks. Jego autorem jest 14-letni wolontariusz Jeremiasz Łabarzewski. - Komiks jest tak przycięty, że może służyć jako zakładka. Trzeba go koniecznie zobaczyć - zachęca Olszewska.
Już na dniach ma wystartować internetowa edycja Poczty Informacji Pozytywnie Inspirujących. Wówczas z jej usług będą mogli korzystać nie tylko mieszkańcy Płocka.