Została babcią w wieku 35 lat. Często ją mylą z własną córką
35-latka powitała na świecie swojego pierwszego wnuka. - Nie jestem jeszcze gotowa na to, aby nazywano mnie babcią - przyznała kobieta, która często jest brana za mamę swojego wnuka.
09.09.2021 08:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
35-letnia Rosie Morant po raz pierwszy została mamą jako szesnastolatka. W 2020 r. jej 19-letnia córka powitała na świecie swoje dziecko. Choć kobieta zawsze spodziewała się, że wcześnie zostanie babcią, to wciąż nie może uwierzyć, że ma już wnuka.
35-latka została babcią
- Miałam bardzo mieszane uczucia, kiedy dowiedziałam się, że zostanę babcią w tak młodym wieku. Wiedziałam, że zawsze będę młodsza niż większość dziadków, ale nie sądziłam, że stanie się to tak szybko - powiedziała Rosie.
Kobieta przyznała, że cała sytuacja ją trochę przeraziła i sama długo zastanawiała się, jak chce być nazywana przez wnuka. Rosie nie czuje się komfortowo z określeniem "babcia".
Kobieta często brana jest za mamę niemowlaka.
- Kiedy jestem z moim wnukiem, ludzie zawsze zakładają, że jest moim dzieckiem. Nie jestem zaskoczona, dlaczego, u licha, mieliby myśleć, że jestem jego babcią? - mówi.
Wczesne macierzyństwo
Rosie Morant ma jeszcze 10-letniego syna o imieniu Logan. O pierwszej ciąży dowiedziała się, gdy miała 15 lat. Kobieta nie planowała wówczas zakładać rodziny. Informacja o ciąży była dla niej szokiem. Przyznała też, że nie mogła liczyć na bliskich.
- Miałam niewielkie wsparcie rodziny. Związek, w którym byłam, był bardzo toksyczny i zakończył się na długo przed tym, jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Zdecydowałam się jednak urodzić - dodała.
Samodzielne rodzicielstwo jest niezwykle trudne, o czym Rosie sama się przekonała. Jako młoda mama korzystała z różnego rodzaju pomocy, np. bywała na oddziale dla młodych mam w swojej szkole, gdzie znajdował się żłobek.
- Gdy Morgan podrosła, nawiązałyśmy naprawdę bliską i otwartą relację. Nasze relacje są bardziej siostrzane. Dużo rozmawiałyśmy o jej przyszłości, nie planowała mieć tak wcześnie dzieci i nie chciała popełnić tych samych błędów co ja - przyznaje Rosie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!