Została zgwałcona, ale koszmar trwał dalej. Lekarz wykonał upokarzający "test dwóch palców"

Od czasu, kiedy pięć lat temu w jednym z autobusów w Dehli brutalnie zgwałcono studentkę w obecności jej chłopaka, coraz więcej kobiet i dziewcząt w Indiach decyduje się na zgłaszanie przypadków napaści seksualnej. Okazuje się, że dla wielu gwałt to nie koniec koszmaru – po nim następuje szokujący i poniżający "test dwóch palców", wykonywany przez tamtejszych lekarzy.

Kobietom zgłaszającym gwałt w Indiach wciąż wykonywany jest tzw. test dwóch palców.
Źródło zdjęć: © 123RF
Lidia Pustelnik

O przypadku wykonania niesławnego "testu dwóch palców", który muszą znosić gwałcone i molestowane kobiety, informuje organizacja Human Right Watch. Test polega na tym, że lekarz wkłada dwa palce w waginę kobiety, która zgłosiła gwałt, by ocenić, czy jest aktywna seksualnie. Organizacja ustaliła, że test wykonano w jednym ze szpitali w stanie Radżastan, niemniej istnieją podejrzenia, że nie jest to odosobniony przypadek.

– W niektórych stanach zarówno policja, jak i system opieki medycznej nie stosują się do rozwiązań zaaprobowanych przez rząd – komentuje Meenakshi Ganguly, dyrektor Human Rights Watch na Azję Południową w rozmowie z Thomson Reuters Foundation. Jego zdaniem kierunek, jaki obrał indyjski rząd w walce z powszechnym zjawiskiem napaści seksualnych na kobietach w Indiach jest dobry, jednak w praktyce stosowane są zupełnie inne procedury.

Tzw. test dwóch palców został uznany za łamiący prawo kobiet do prywatności przez sąd już w 2013 roku. Mimo że go zakazano i opracowano inne procedury postępowania w przypadku ofiar gwałtu, wiele wskazuje na to, że wciąż jest wykonywany.

Chociaż po 2012 roku, kiedy po gwałcie na studentce organizacje broniące praw człowieka zaczęły domagać się od tamtejszego rządu konkretnych rozwiązań, Indie wciąż znajdują się na pierwszym miejscu listy krajów, w których najczęściej dochodzi do napaści seksualnych. Statystyki policyjne co roku są bardzo wysokie - w 2015 zgłoszono aż 35 tys. przypadków gwałtów lub molestowania seksualnego. Human Rights Watch uważa, że jest to tylko kropla w morzu, ponieważ większość takich spraw nie zostaje zgłaszana. Problemem jest również brak dostępu kobiet i dziewcząt do właściwej opieki medycznej.

Źródło: Thomson Reuters Foundation

Zobacz też: Indyjscy lekarze wydobyli 40 noży z żołądka pacjenta

Wybrane dla Ciebie
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Jest już po operacji. Zabrała głos
Jest już po operacji. Zabrała głos
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥