Zula Pogorzelska – legenda przedwojennego kabaretu

Pieśniarka, artystka kabaretowa i pierwsza polska seks bomba. Popularnością dorównywała Hance Ordonównie. Była gwiazdą legendarnego kabaretu Qui Pro Quo. Jej karierę w szczytowym punkcie przerwała ciężka choroba kręgosłupa.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Pieśniarka, artystka kabaretowa i pierwsza polska seks bomba. Popularnością dorównywała Hance Ordonównie. Była gwiazdą legendarnego kabaretu Qui Pro Quo. Jej karierę w szczytowym punkcie przerwała ciężka choroba kręgosłupa.

Przedwojenne teatry rewiowo-literackie to miejsca, które obrosły legendą. To tutaj słychać było jazz, tańczono charlestona, szampan lał się strumieniami, a na scenie brylowali ulubieńcy tłumów, odgrywając scenki satyryczne, monologi, szmoncesy i śpiewając szlagiery. Najsłynniejszym z ówczesnych kabaretów był Qui Pro Quo, nazywany przez mieszkańców Warszawy „kochaną starą budą”. Prezentowano w nim skecze i piosenki napisane przez Juliana Tuwima i innych poetów Skamandra. Autorem tekstów dla Qui Pro Quo był także Marian Hemar.

Qui Pro Quo było jednym z pierwszych miejsc w przedwojennej Polsce, gdzie można było posłuchać jazzu. Legendarny konferansjer, Fryderyk Jarosy, tak tłumaczył fenomen kabaretu – „Na naszej widowni spotykają się najbardziej krańcowe elementy: starzy i młodzi, mądrzy i głupi, rodzaj męski, żeński i Bazewicz, arystokracja i proletariat; tutaj dolar siedzi pogodnie przy złotówce, a obywatel niedawno chrzczony koło obywatela jeszcze niewychrzczonego”. Wspomniany Bazewicz, był legendarną postacią w okresie międzywojennym - z zawodu kartograf, z zamiłowania bywalec kawiarni i kabaretów, jego znakiem rozpoznawczym były długie wąsy.

Na scenie słynnego Qui Pro Quo debiutował Mieczysław Fogg. Ale publiczność przychodziła podziwiać piękne kobiety. Ryszard Marek Groński w książce „Kabaret Hemara” trafnie scharakteryzował trzy główne żeńskie gwiazdy kabaretu: „Hanka Ordonówna – sekret wiecznej młodości, Mira Zimińska – kobieta wyemancypowana i wyzwolona oraz Zula Pogorzelska – demon nadwiślańskiego seksu”. O tej ostatniej, ponętnej brunetce z obłędnie zgrabnymi nogami, Jerzy Teoplitz powiedział, że „otwiera listę polskich sex bomb”. Na scenie Pogorzelskiej często partnerował Eugeniusz Bodo. W kręconym obecnie filmie o pierwszym amancie przedwojennej Polski, w postać Zuli wcieli się Roma Gąsiorowska.

Pogorzelska śpiewała niskim głosem z charakterystyczną chrypką, był to rezultat nieudanej operacji strun głosowych. Boy-Żeleński mówił o niej, że ma „głos wiedeńskiego fiakra”. Pogorzelską porównywano do francuskiej artystki Mistinguett – ulubienicy paryskiej publiczności. Jak sama przyznała w wywiadzie dla „Trubadura Warszawy” gwiazdą kabaretu została przez przypadek.

- Z początku nie myślałam o takim zawodzie. Zmusiły mnie do tego okoliczności, bo kiedy przyjechałam do Polski i zostałam przez bolszewików odcięta od ojca, który został w Rosji, byłam zmuszona do jakiegoś zarobkowania, aby żyć. Pomyślałam, że wystąpię na scenie, bo do niczego innego się nadaję – mówiła.

Takim cytatem mogłaby zaczynać się historia trzeciorzędnej szansonistki, lecz Pogorzelska szybko po swoim debiucie w kabarecie Bagatela została doceniona przez reżyserów, którzy powierzali jej główne role. Stała się artystką, która przyciąga na widownie tłumy wielbicieli.

Wylansowała wiele legendarnych przebojów: „Ja się boję sama spać”, „Ta mała piła dziś”, „Spotkajmy się na Nowym Świecie”, „To mi wystarczy”, „Mały gigolo”. Choć przylgnęła do niej etykietka seks bomby, wykorzystywała swój talent komiczny, by z nieopisanym wdziękiem wcielać się postaci dzieci i pensjonarek. Była królową parodii, bezbłędnie naśladowała zachowanie i sposób mówienia innych ludzi. Zagrała w kilku filmach, ale nie były to znaczne role, raczej epizody.

Zula urodziła się pod koniec XIX wieku w malowniczej Eupatorii, najstarszym mieście na Krymie, określanego mianem krymskiej Jerozolimy. Jej ojciec był szanowanym i dobrze sytuowanym lekarzem a matka niedoszłą artystką. Swoje niespełnione ambicje przeniosła na córkę, wysyłając ją na lekcje śpiewu, tańca i gry aktorskiej. Na scenie Zula zadebiutowała już jako osiemnastolatka, jeżdżąc z występami po Kaukazie. W 1918 roku trafiła do Warszawy i resztę życia spędziła w Polsce. W pierwszej połowie lat 20. wyszła za mąż na Konrada Toma, który wspierał jej karierę kabaretową i pisał dla niej teksty.

W 1934 roku Pogorzelska nagle przestała pojawiać się na scenie. Występy uniemożliwiła jej poważna choroba – jamistość kręgosłupa. Artystka nie tylko nie mogła tańczyć, ale trudność sprawiało jej nawet chodzenie. Leczyła się w Wilnie u najlepszych specjalistów. Choroba okazała śmiertelna. Zula Pogorzelska zmarła 10 lutego 1936 roku, nie doczekawszy swoich czterdziestych urodzin. Na cmentarzu żegnały ją tłumy fanów.

Małgorzata Brzezińska/ WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Jest ze znanym raperem. Na premierę filmu ukochanej przyszedł w dresie
Jest ze znanym raperem. Na premierę filmu ukochanej przyszedł w dresie
Aż huczy o ich zaręczynach. Tak odpowiedzieli dziennikarce
Aż huczy o ich zaręczynach. Tak odpowiedzieli dziennikarce
Nagie plecy i intrygujący przód. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Nagie plecy i intrygujący przód. Wszyscy patrzyli tylko na nią
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom