Żyje w tragicznych warunkach. "Chłopak do wzięcia" prosi o pomoc

Ryszard Dąbrowski za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazał swoje cztery kąty. Warunki mieszkaniowe bohatera "Chłopaków do wzięcia" są fatalne, dlatego też "Szczena" poprosił fanów o pomoc.

"Szczena" z "Chłopaków do wzięcia" pokazał, w jakich warunkach mieszka
"Szczena" z "Chłopaków do wzięcia" pokazał, w jakich warunkach mieszka
Źródło zdjęć: © Chłopaki do wzięcia, Polsat Play

Ryszard "Szczena" Dąbrowski zdobył ogólnopolską popularność dzięki udziałowi w programie "Chłopaki do wzięcia". Dziś "Szczena" chętnie korzysta z mediów społecznościowych, aby pozostać w kontakcie z fanami. Niedawno zdecydował się pokazać warunki, w jakich przyszło mu żyć.

Rysiek przez lata mieszkał w domu rodzinnym, niestety budynek został zburzony, a bohater "Chłopaków" musiał znaleźć nowy dach nad głową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak dziś mieszka Ryszard "Szczena" Dąbrowski?

Na tiktokowym profilu "Szczeny" pojawił się krótki filmik, na którym Rysiek zaprezentował, jak wygląda jego mieszkanie. Na ścianach widoczna jest pleśń. Sam przyznał, że warunki są fatalne, jednak liczy na to, że z pomocą uda mu się poprawić swoją sytuację.

- Ja wam powiem tak. Mieszkam, widzicie w jakich warunkach. Zobaczcie, co jest za mną. W bardzo słabych warunkach, ale bardzo mocno wszystkim dziękuję za to, że jesteście tacy dobrzy i że mi pomożecie. Bardzo mocno wam za to dziękuję - powiedział "Szczena", składając przy okazji życzenia świąteczne.

Tygodniowo miał zarabiać sporą sumę pieniędzy

"Szczena" i jego ukochana doczekali się synka, jednak z powodu problemów rodzinnych, Marcelek trafił do rodziny zastępczej. Ryszard, chcąc naprawić sytuację, zaczął swoją przygodę z walkami MMA. Następnie wyjechał "za chlebem" do Holandii, z której jednak szybko wrócił.

Warunki mieszkaniowe bohatera "Chłopaków" zszokowały internautów. Pod filmem "Szczeny" znalazło się wiele słów wsparcia: "Trzymaj się Szczena", "Wszystkiego dobrego" - pisali użytkownicy TikToka. Cześć komentatorów była jednak zaskoczona sytuacją Ryśka: "Rysiek, nie pracujesz już w Holandii?", "Wziąłbyś szpachelkę i zdrapałbyś tę farbę. Jeśli to wilgoć, to byś się jej pobył różnymi środkami" - czytamy w komentarzach.

Okazuje się, że post "Szczeny" widział też jego znajomy, który miał załatwić mu pracę w Holandii. Mężczyzna odezwał się pod apelem Ryśka. Twierdzi, że zarobki "Chłopaka do wzięcia" na obczyźnie miały wynosić 800 euro tygodniowo. "Szczena" miał jednak nie wykorzystać tej okazji.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie