Zżera tuję aż do obumarcia. Banalny patent, by się go pozbyć
Tuje to rośliny charakteryzujące się dużą wytrzymałością. Potrafią przetrwać ekstremalne warunki pogodowe, od wysokich temperatur latem po mroźne zimy. Nie są jednak niezniszczalne. Brązowe, "wypalone" plamy świadczą o tym, że krzew został zaatakowany przez szkodniki. Jak sobie z nimi poradzić?
25.04.2024 | aktual.: 25.04.2024 09:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tuje przy odpowiedniej pielęgnacji zachwycają swoją zieloną barwą przez cały rok. Brązowienie igieł to alarmujący sygnał, wskazujący na obecność szkodników, które mogą doprowadzić do śmierci rośliny. Co zrobić, gdy nasze tuje zostały zaatakowane? Jedno jest pewne, trzeba działać szybko.
Igły tui robią się rdzawe? To alarmujący sygnał
Żywotnik to roślina o dużej odporności na wiele chorób. Kiedy jednak zaczyna brązowieć, może to świadczyć o ataku rozmaitych szkodników. Pojawienie się małych, nieregularnych kopczyków ziemi w ogrodzie może zwiastować pojawienie się karczownika, niewielkich rozmiarów gryzonia z rodziny chomikowatych.
Kontynuacja artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
Zobacz również: Podlewanie tui. Sekret bujności jak nigdy dotąd
Kopiąc tunele, szkodnik ten uszkadza system korzeniowy, uniemożliwiając roślinie pobór niezbędnych substancji odżywczych, co prowadzi do jej obumarcia. Wykrycie karczownika nie jest trudne, a co najważniejsze - skutecznie można go przegonić z ogrodu. Gryzoń ten nie toleruje zapachu lawendy, mięty oraz czarnego bzu, dlatego spryskanie miejsc jego aktywności roztworem zawierającym olejek eteryczny o wymienionych zapachach, może nam pomóc w rozwiązaniu problemu.
Nie tylko karczownik. Przyjrzyj się uważnie
Brak kopczyków i niezmiennie zły stan tui mogą natomiast świadczyć o inwazji misecznika tujowca. To drobny organizm przypominający małą, brązową lub czerwoną kulkę, znajdujący się zazwyczaj na wierzchniej części pędów rośliny. Żeruje on na tujach, sprawiając, że pędy i igły zmieniają kolor na żółty. Ich inwazja może doprowadzić do całkowitego obumarcia rośliny. Walka z tym szkodnikiem wymaga użycia środków chemicznych, które najlepiej zaaplikować w lipcu, kiedy misecznik zaczyna się wylęgać.
Wśród wrogów tui występuje także miodownica cyprysikowa, odmiana mszycy, która wysysa z roślin cenne składniki odżywcze. To działanie skutkuje żółknącymi i stopniowo odpadającymi igłami. Na szczęście, z miodownicą można walczyć w bardzo prosty sposób. Wystarczy bowiem oprysk, przygotowany z roztworu mydła potasowego oraz wody z dodatkiem czosnku. Zapach odstraszy szkodnika, a nasze tuje będą bezpieczne.
Dołącz także do naszej grupy na FB - #Samodbałość. Tu dzielimy się na bieżąco informacjami o nowościach i wywiadach. Zapraszamy do wspólnej dyskusji i zachęcamy do przyprowadzenia przyjaciół. Oczekujemy na Was!
Jeśli masz ciekawe informacje, zdjęcie czy wideo, przekaż je nam przez dziejesie.wp.pl