1000 km na bambusowym rowerze przez Iran. Polka udała się w nietypową podróż
"Nie miałam namiotu, spałam u ludzi. Pojechałam tam po to, by spotkać ludzi i zobaczyć, jak żyje się się w Iranie".
23.11.2015 | aktual.: 24.11.2015 09:15
Dorota Chojnowska jest antropologiem kultury, dziennikarką, ale przede wszystkim podróżnikiem. Prowadzi bloga „Ale piękny świat”, na którym opisuje swoje podróże. Co ciekawe podróżuje wyłącznie rowerem. Ostatnio wybrała się w samotną wyprawę przez Iran. Łącznie przejechała ponad 1000 km. Nie tylko długość trasy, ale jej przebieg wzbudza mieszane uczucia. Co przeżyła w czasie trudnej przejażdżki po tym kraju? I jak mieszkańcy reagowali na samotną kobietę w podróży?
- Każdego dnia jeździłam około 90 km. Ale często robiłam przerwy na zwiedzanie - mówi Dorota.
I dodaje: "Irańczycy byli bardzo ciekawi i pomocni. Mimo jazdy na rowerze, wróciłam z tej podróży o parę kilogramów cięższa. Nie miałam namiotu, spałam u ludzi . Pojechałam tam po to, by spotkać ludzi i zobaczyć, jak żyje się się w Iranie".