2-latek musiał być na kwarantannie. Rodziców nakaz nie dotyczył

Obowiązujące obostrzenia i restrykcje mogą wciąż dziwić Polaków. Para z Bydgoszczy mówi, że spotkała ją kuriozalna sytuacja. Dwuletni syn musiał poddać się kwarantannie, ale rodzice - nie.

Dwulatek musiał być na kwarantannie, a jego rodzice nieDwulatek musiał być na kwarantannie, a jego rodzice nie
Źródło zdjęć: © Pexels

W bydgoskim żłobku u jednej z osób stwierdzono koronawirusa. Przez to dzieci uczęszczające do tej placówki musiały zostać objęte kwarantanną i nie mogły opuszczać domów. Na przymusowej izolacji znalazł się również dwuletni chłopiec.

- Co dziwne, ale zgodne z przepisami, my, rodzice, i rodzeństwo malców ze żłobka, tej kwarantanny nie mieliśmy - opowiadają rodzice w rozmowie z portalem Pomorska.pl.

Absurdalna sytuacja

Mama dwulatka nie kryje, że uważa tę sytuację za kuriozalną. Choć dziecko musi być w domu, to rodzice nie mają takiego nakazu i mogą swobodnie spotykać się z innymi ludźmi.

- Synek musiał siedzieć w domu, podczas gdy pozostali członkowie naszej rodziny mogli wychodzić. Opiekę nad małym sprawowaliśmy więc naprzemiennie. Raz ja zostawałam z młodszym synkiem, starszy szedł do szkoły, a mąż do pracy. Nazajutrz stawiałam się w firmie, bo mąż był z małym w domu - mówi kobieta.

Rodzice malucha byli regularnie kontrolowani przez policję. Funkcjonariusze sprawdzali, czy dziecko przebywa w domu. Jednak przy pierwszej kontroli telefonicznej bardzo się zdziwili, gdy okazało się, że na na kwarantannie przebywa dwulatek. - Nie wiedzieli, że mają do czynienia z dzieckiem - twierdzi mama w wywiadzie dla Pomorska.pl

Okazuje się, że funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy na listach osób do sprawdzenia, które otrzymują od sanepidu, mają podanych niewiele informacji. Znają imię i nazwisko, datę zakończenia obowiązkowej izolacji, jednak nie wiedzą, ile dana osoba ma lat, nie wiedzą, jaki ma PESEL. - Bywa, że sprawdzamy daną osobę i prosimy o rozmowę z nią, lecz okazuje się, że to jest np. półroczne dziecko - mówią portalowi policjanci.

Koronawirus w Polsce. Dramatyczny apel lekarza od COVID-19

Wybrane dla Ciebie

Opowiedział o szpitalnym jedzeniu. "Coś niewiarygodnie niesmacznego"
Opowiedział o szpitalnym jedzeniu. "Coś niewiarygodnie niesmacznego"
Schudł 27 kg do roli. "Byłem wrakiem"
Schudł 27 kg do roli. "Byłem wrakiem"
Wrze po słowach Czarnka. Tak mówi o trzymaniu psów na łańcuchach
Wrze po słowach Czarnka. Tak mówi o trzymaniu psów na łańcuchach
Jej mąż ma nowotwór mózgu. Przyspieszają ślub kościelny
Jej mąż ma nowotwór mózgu. Przyspieszają ślub kościelny
Tak ubrała się do "PnŚ". Kolor odejmuje lat
Tak ubrała się do "PnŚ". Kolor odejmuje lat
Policja w domu rodziny pięcioraczków. "Przeszukane pokoje"
Policja w domu rodziny pięcioraczków. "Przeszukane pokoje"
Są razem od ponad 20 lat. Zaadoptował jej córkę
Są razem od ponad 20 lat. Zaadoptował jej córkę
Miał znaną bratanicę. Nie każdy wie o ich pokrewieństwie
Miał znaną bratanicę. Nie każdy wie o ich pokrewieństwie
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Prosty trik na ciepłe mieszkanie
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Prosty trik na ciepłe mieszkanie
Jeden z gwałcicieli Gisele Pelicot walczy o wolność. Twierdzi, że nie wiedział
Jeden z gwałcicieli Gisele Pelicot walczy o wolność. Twierdzi, że nie wiedział
Wyjawiła, co spotkało jej syna. "Oprawcy wiedzieli, gdzie są kamery"
Wyjawiła, co spotkało jej syna. "Oprawcy wiedzieli, gdzie są kamery"
Miała raka piersi. Przed operacją złożyła deklarację
Miała raka piersi. Przed operacją złożyła deklarację