4 sposoby na to, jak zapanować nad powakacyjnym stresem

Czas po urlopie bywa trudny dla wielu z nas. Naukowcy mają nawet na to określenie — zespół stresu powakacyjnego. Wywołuje go gwałtowne przejście z rzeczywistości w której królował relaks, odpoczynek i przyjemności, do świata obowiązków i codziennej rutyny. Jeśli więc cierpisz na brak koncentracji, zdenerwowanie, lęk przed piętrzącymi się zadaniami w pracy, to nie powinno cię to dziwić. W czasie urlopu funkcjonowałaś poza powtarzalnym rytmem, byłaś wyrwana z porządku, na który składają się konkretne cele. Czy możesz więc zrobić coś, aby powrót z wakacji nie był trudny? By wejść z mniejszym stresem w codzienne obowiązki? Zdecydowanie tak.

Pomyśl spokojnie o powrocie

Poświęć kilka chwil w ostatnich dniach urlopu na to, by spokojnie pomyśleć o powrocie. Niech to jednak nie będzie nerwowe przeglądanie kalendarza i wyobrażanie sobie czarnych chmur. Korzystając jeszcze z wakacyjnego luzu, zastanów się co Cię czeka i co możesz zrobić z wyprzedzeniem nie poświęcając na to zbyt wiele czasu. Jeśli masz zaległe płatności, zaplanuj je już teraz. Jeśli Twoje dziecko wraca wkrótce do szkoły, zastanów się, czego potrzebuje. Może da się to kupić w miejscowości, w której teraz przebywasz albo zamówić w sklepie internetowym? Niech to będzie np. nowe ubranie na rozpoczęcie roku, przybory szkolne, czy chociażby mały drobiazg z okazji jego powrotu do szkoły. A może warto się też zastanowić, czy po po wakacjach nie czeka Cię czasem widok pustej lodówki? Jeśli to wydaje Ci się prawdopodobne, skorzystaj z popularnej aplikacji lub strony internetowej, i zamów zakupy z dostawą do domu określonego dnia.

Kontynuuj to, co przyjemne  

Na wakacjach więcej czasu zajmowałaś się sobą, częściej rozmawiałaś z partnerem, i zapewne czułaś, że twój kontakt z dzieckiem był bardziej intensywny. Może wcale nie musi tak być jedynie podczas urlopu? Zmień nieco optykę i hierarchię celów. Błędem jest przekonanie, że sprzątanie, pranie czy wyjście na zakupy jest ważniejsze od rozmowy z partnerem, czy zabawą z dzieckiem. Do sprzątania możesz zaangażować całą rodzinę - zamieńcie żmudny obowiązek w dobrą zabawę, polując na potwory z kurzu czy układając uprane skarpetki w kolorową tęczę. Kolejne pranie naprawdę czasem może poczekać, a zakupy możesz zrobić przez internet. Zaoszczędzony czas poświęć najbliższym lub sobie samej. Te proste triki pomogą Ci wzmocnić wrażenie, że wspaniały, wakacyjny czas ciągle trwa.

Pamiętaj, że dobry plan czyni cuda

Jeśli czujesz, że na wszystko brakuje ci czasu, w tym na przyjemności, które towarzyszyły Ci na wakacjach, to w dużym stopniu może wynikać z tego, że nie doceniasz procesu planowania. Dobre zaplanowanie obowiązków i przyjemności zwiększy szanse na to, że tych ostatnich będzie więcej. Wystarczy kilka minut, aby lepiej zorganizować cały tydzień, tak by znaleźć więcej miejsca na dodatkowe aktywności, zakupy, sprzątanie, niemal wszystko. Co więcej, wyrabiając sobie nawyki planowania, jesteś w stanie zaoszczędzić nie tylko czas ale także pieniądze i ograniczyć negatywny wpływ na środowisko. Jednym z takich nawyków jest tworzenie listy zakupów. One właśnie pozwalają znacznie skrócić czas spędzony w sklepie, ale także ograniczyć marnowanie żywności. 

Nie kupuj spontanicznie

Według raportu Federacji Polskich Banków Żywności jedynie 27% Polaków dokładnie planuje swoje zakupy. Znaczna większość koszyki zapełnia spontanicznie, a to często kończy się kupowaniem zbyt dużej ilości produktów, których nie jesteśmy w stanie zjeść. Ze wspomnianego raportu wynika, że aż 42% osób deklaruje, że zdarza im się wyrzucać żywność! Z pomocą w tworzeniu list, mogą przyjść zarówno dedykowane temu aplikacje, jak i bezpośrednio platformy zakupów online. W przypadku tych ostatnich, za każdym razem, gdy jakiś produkt w domu się skończy, możesz od razu dodać go do koszyka i zapisać swoją listę. W ten sposób kontrolujesz również swój budżet, gdyż na bieżąco śledzisz, ile zapłacisz. Nie atakują Cię wystawy promocyjne w sklepie czy limitowane serie pięknie wyglądających produktów. Kupujesz tylko to, czego potrzebujesz, dzięki czemu zwiększasz szansę, że nic się nie zmarnuje. Nie musisz też wybierać się do sklepu

Uzupełnianie zapasów po wakacjach

Jeśli dzielnie przetrwasz najtrudniejsze, powakacyjne chwile, to z pewnością prędzej, czy później stwierdzisz, że zapasy produktów spożywczych wymagają odświeżenia. Ale czy to musi od razu oznaczać nerwową wyprawę do zatłoczonego sklepu? Absolutnie nie. Zamiast wyjeżdżać z domu, ściągnij appkę Everli lub odwiedź stronę everli.pl, która pozwala wybrać produkty spożywcze, chemiczne i kosmetyczne z takich sklepów jak: Carrefour, Kaufland, Biedronka, Lidl, Spar lub E.Leclerc. Umieść towar w koszyku, ustal porę dostawy - wszystko może zostać dostarczone do Ciebie nawet tego samego dnia przez profesjonalnego Szopera. To twój osobisty asystent, który nie tylko dowiezie zakupy do domu, ale będzie z Tobą w stałym kontakcie. Poinformuje cię nawet, gdy zamówionych przez ciebie produktów zabrakło, lub zasugeruje wybór zamienników. Ty w tym czasie możesz cieszyć się wolnym czasem spędzonym z rodziną, książką lub ulubionym serialem.

Całe zakupy możesz zaplanować dużo wcześniej, nawet wtedy, gdy ciągle jesteś na wakacjach. Jeśli jeszcze nie znasz Everli, to czas by to zmienić! Skorzystaj z kodu promocyjnego MOJEEVERLI Za pierwsze zakupy powyżej 120zł zapłacisz o 20 złotych mniej. Dodatkowo, po pierwszych, drugich i trzecich zakupach otrzymasz zniżkę na kolejne. Łącznie, w ten sposób można zaoszczędzić nawet 80zł. 

Everli to najszybciej rozwijająca się w Europie platforma służąca do zakupów spożywczych online. Pomysł narodził się z rosnącej potrzeby oddania ludziom jednej z najcenniejszych rzeczy w ich życiu: czasu. Użytkownicy Everli mogą kupować produkty w swoich ulubionych sklepach szybko, wygodnie i bezpiecznie. Dodatkowym atutem jest realizacja zamówienia na określoną godzinę, tego samego dnia, przez dedykowanego Szopera, który odpowiada zarówno za zakupy, transport, jak i dostawę do domu. Zakupy są dostarczane bezdotykowo, a wszystkie metody płatności mają formę bezgotówkową. Z usługi może już skorzystać ponad 10 mln Polaków.