75 lat temu narysowała bajkę "Bambi". Rettę Scott uwielbiał sam Walt Disney
Kiedy Retta Scott zaczynała pracę w studiu Disneya, nie mogła się spodziewać, że wywrze tak ogromny wpływ na kobiety na całym świecie. W latach 30. ubiegłego wieku praca animatora była uważana za męskie zajęcie. Tymczasem rysunki Retty zwróciły uwagę samego Walta Disneya, który poczuł się nawet w obowiązku bronić jej przed zazdrosnymi kolegami.
26.06.2017 | aktual.: 27.06.2017 08:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie wierzyła, że uda jej się dostać do zespołu Disneya - od początku istnenia firmy kobiety zatrudniano tam tylko na mniej odpowiedzialne stanowiska. A jednak Retta miała talent, jej specjalnością były zwierzęta. Aplikowała, została zatrudniona w 1938 roku. I tak się wszystko zaczęło.
W studiu Disneya zastanawiano się właśnie nad nową superprodukcją - miała to być bajka o małym jelonku, synu Króla Lasu, który w tragicznych okolicznościach traci matkę. Retta zaprezentowała fragment, w którym psy atakują przyjaciela Bambi, Feline i z miejsca została wyznaczona na główną animatorkę. Disney miał być nią zachwycony.
- Zastanawialiśmy się, komu uda się przedstawić tę zatrważającą scenę tak przekonująco i zakładaliśmy, że jest w stanie tego dokonać tylko jakiś krzepki mężczyzna, prawdopodobnie z nastroszoną brodą i o złowieszczym spojrzeniu - pisali po latach reżyserzy Frank Thomas i Ollie Johnston w swojej książce o pracy nad "Bambim". - Byliśmy zachwyceni, kiedy zamiast niego zobaczyliśmy młodą, drobną i delikatną kobietę o bystrych oczach i z burzą jasnych loków na głowie - wspominali.
Praca nad filmem trwała przez kilka kolejnych lat, Retta czuła się w swoim żywiole. Po jakimś czasie okazało się, że nie wszyscy podchodzili tak entuzjastycznie do jej pracy w studiu Disneya, jak Thomas i Johnson. Niektórzy być może czuli się zagrożeni i w końcu sam Walt Disney poczuł, że powinien zabrać głos w jej sprawie.
Zobacz też: Kultowy hit Disneya doczeka się kontynuacji
- Doszły do mnie paskudne plotki, że będziemy zatrudniać młode kobiety, które zastąpią lepiej opłacanych mężczyzn - powiedział Disney w 1941 roku. - To najgłupsza rzecz, jaką w życiu słyszałem. Nie jesteśmy zainteresowani tanią siłą roboczą. Jesteśmy zainteresowani wartościowymi pracownikami. Chcę podkreślić: jeśli kobieta może wykonać tę pracę równie dobrze, jest warta dokładnie tyle samo co mężczyzna na jej stanowisku. Artystki mają prawo oczekiwać takich samych szans na karierę i rozwój jak mężczyźni. I szczerze mówiąc, uważam, że ostatecznie mogą wzbogacić tę branżę o coś, czego mężczyźni nie mogliby lub nie chcieliby osiągnąć - powiedział Disney.
"Bambi" zostało ukończone w 1942 roku, potem Retta zajęła się "Fantazją", "Dumbo", miała też swój wkład w powstanie animacji o Kaczorze Donaldzie. Przez kolejne kilka lat była stałą współpracowniczką studia, a nawet później, kiedy przeprowadziła się na wschodnie wybrzeże, zdarzało jej się rysować dla Disneya jako freelancerka. Była animatorką przez całe swoje życie. W czasach, kiedy kobiecie trudniej było konkurować zawodowo z mężczyznami, ona nie wahała się ani chwili i po prostu spełniała marzenia.