Oczywiście, że nie jesteś zła w łóżku! Na wszelki wypadek, gdybyś chciała rozwiać wątpliwości, portal frisky.com zamieszcza listę cech kiepskiej kochanki. Jeśli uznasz, że większość z nich doskonale cię charakteryzuje, na erotycznym polu musisz się jeszcze trochę podszkolić.
Oczywiście, że nie jesteś zła w łóżku! Na wszelki wypadek, gdybyś chciała rozwiać wątpliwości, portal frisky.com zamieszcza listę cech kiepskiej kochanki. Jeśli uznasz, że większość z nich doskonale cię charakteryzuje, na erotycznym polu musisz się jeszcze trochę podszkolić.
Jest subtelna różnica między byciem tajemniczą w łóżku, a byciem zamkniętą. Twój partner nie czyta w myślach i jeśli nie zasugerujesz, nie podpowiesz, nie ujawnisz mu swoich pragnień, on zwyczajnie nie będzie wiedział, co robić. Nie musisz wydawać żołnierskich komend ani spisywać w punktach swoich erotycznych żądań, lecz spróbuj od czasu do czasu zasygnalizować, jakie są twoje potrzeby na tym polu.
Na podst. frisky.com, Zuzanna Menkes (alp/pho)
Nie wiesz, czego chcesz
A może po prostu nie lubisz seksu? To się zdarza i jest jak najbardziej ludzkie. Być może nie odkryłaś swojej seksualności albo odkryłaś i doszłaś do wniosku, że nie jest tym, co najbardziej cię interesuje w życiu. Być może trafiałaś na kiepskich partnerów albo po prostu szukasz swojej niszy: czyli tego, co naprawdę cię kręci i co ci się podoba w łóżku.
Nie lubisz swojego ciała
Zdarza się, że osoby, które nie lubią swego ciała są doskonałe technicznie, jeśli chodzi o seks. Można osiągnąć pewną biegłość w zadowalaniu partnera, nawet jeśli nie przepada się za swoim ciałem, ale trudno wtedy o zespolenie się w erotyczną jedność. Radość z seksu to jednocześnie akceptacja swego ciała. Bez tego ani rusz.
Nie lubisz nowości
Zastanawiasz się, co jest dzisiaj modne, jeśli chodzi o seks? Jakie są erotyczne „musthave" i seksowne newsy, które musisz znać? Nie ma czegoś takiego: eksperymentowanie w łóżku to po prostu chęć na wyjście poza klasyczne ramy sobotniego rytuału. Klasyka jest zawsze na czasie, ale warto od czasu do czasu dać ponieść się fantazji.
Jesteś leniwa
Przysłowiowa partnerka – kłoda, to synonim kiepskiej kochanki. Może jesteś leniwa w łóżku, bo tak ci po prostu wygodniej albo tak się przyzwyczaiłaś. Być może w trakcie po prostu śpisz i dlatego się nie poruszasz. Cokolwiek by to było, na pewno nie świadczy o wysokim libido.
Chichoczesz
Jest różnica między radosnym seksem a seksem z dowcipów. Bywa, że erotyczne rozluźnienie powoduje wybuch radości w łóżku, głośny śmiech może być też reakcją na orgazm, ale nie ma nic gorszego i mniej stymulującego niż nerwowy chichot w łóżku. Masz łaskotki, a może nie kontrolujesz reakcji humoralnych na jakieś bodźce. Wyjaśnij to jak najszybciej z partnerem.
Milczysz
W seksie ponoć najważniejsza jest równowaga. Zbyt dużo słów może zabić erotyczną atmosferę, podobnie jak grobowe milczenie. W łóżku, okazuje się, milczenie nie jest złotem: kiedy nie pada ani jedno słowo i ani jedno westchnięcie – partner zacznie się zastanawiać, czy jeszcze żyjesz.
Analizujesz
„Czy on myśli, że jestem dobra w łóżku?”, „A może on myśli, że jestem beznadziejna?” „Ciekawe, czy jego była dziewczyna jest lepsza ode mnie?” „Czy on uważa, że jestem gruba?” „Czy ja robię coś nie tak?”. Jeśli chodzi o analizowanie seksu, to licencję na to ma tylko Woody Allen. W każdym innym przypadku zastanawianie się, wałkowanie i spekulowanie o łóżkowych kwestiach nie prowadzi do niczego dobrego.
Nie starasz się
Teraz test: czy ostatnio wolałaś kupić nowy garnek czy nową seksowną koszulkę? Oczywiście, że nowe, bajeranckie garnki są potrzebne w życiu, ale niezbędne są też seksowne koszulki, które od czasu do czasu wypada założyć. A jeśli wybieramy seksowną koszulkę, głęboko w czeluści szafy upychamy starą piżamę w misie i grube skarpety, nie smarujemy się na noc maścią cynkową, a do łóżka nie zabieramy laptopa, tylko partnera.
Na podst. frisky.com, Zuzanna Menkes (alp/pho)