99‑letnia Amerykanka jest najszybsza na świecie

99-letnia, pra­bab­cia z No­we­go Jorku - Ida Ke­eling - po­ko­na­ła 100 me­trów w 59,8 se­kun­dy. Sta­nę­ła do ry­wa­li­za­cji z in­ny­mi bie­ga­cza­mi uczest­ni­czą­cy­mi w im­pre­zie Gay Games w Akron w sta­nie Ohio. Rekord został ustanowiony po raz pierwszy. Wcześniej nie było oficjalnie potwierdzonego wyniku dla sprinterek w kategorii 95-99 lat. Amerykańska federacja lekkoatletyczna przyznała, że jej rankingi rekordów kończą się na przedziale 90-94 lata, więc na tej podstawie przyjęto, że pani Keeling jest najszybsza na świecie.

- Jedz, by się odżywiać. Rób to, co musi być zrobione, a nie to, co chcesz i nie opuszczaj codziennej gimnastyki. Kochaj siebie - to recepta na biegowe i życiowe sukcesy Idy Keeling. Stan zdrowia amerykańskiej sprinterki jest wyśmienity. Ida uprawia jogę i regularnie biega. Treningi do startu rozpoczęła dopiero w maju.

- Po pro­stu wciąż czuję się wy­gra­na. A mój le­karz od dwóch lat mówi mi, że je­stem w lepszej kondycji niż zdro­wa dwu­dzie­sto­lat­ka - mówi sprinterka.

Matka czworga dzieci zainteresowała się bieganiem dopiero w wieku 67 lat. Zrobiła to po tym, jak w ciągu trzech lat straciła dwóch synów. Obaj zostali zamordowani. Ida zaczęła biegać za namową córki, by poradzić sobie z traumą po tych tragicznych wydarzeniach. Bieganie zastąpiło terapię.

Ida jest bardzo drobna. Waży niecałe 40 kg. Nie pochodzi z długowiecznej rodziny. Jej rodzice zmarli przed 60 rokiem życia. chociaż jej babcia dożyła 104 lat.