ABC testu ciążowego

Około siedem z dziesięciu kobiet między 25 a 45 rokiem życia używało chociaż raz w życiu testu ciążowego. Jest to najczęściej stosowany oraz najprostszy sposób, żeby sprawdzić, czy będziemy mieć dziecko. Bez znaczenia, jaki wynik byśmy chciały zobaczyć i jakiego się spodziewamy, emocje towarzyszce tej chwili są zawsze ogromne.

Badania pokazują, że wiele kobiet zanim użyje pierwszy test, nie wie, w jaki sposób one działają, kiedy można je przeprowadzać i jaką mają skuteczność.

Niepewność związana z wątpliwością czy jest się w ciąży, czy nie, potrafi wywołać u wielu kobiet, zwłaszcza tych niegotowych na macierzyństwo, ogromny stres i strach. Najpewniejszą odpowiedź na to pytanie można uzyskać, wykonując badania laboratoryjne – z krwi lub moczu. Są one tak czułe, że dają praktycznie 100% pewności, że wynik jest prawidłowy. Warto jednak wiedzieć, że testy można wykonać najszybciej siedem dni po zapłodnieniu, kiedy to dochodzi do zagnieżdżenia jaja płodowego w błonie śluzowej macicy.

Badania wykazują, że w ok. 90 proc. przypadków zastosowanie domowego testu ciążowego, gdy wynik był dodatni, kobieta była w ciąży. Skuteczność domowych testów ciążowych jest zatem stosunkowo wysoka. Dodatkowym ich plusem jest to, że są one dostępne w każdej aptece, można je wykonać w domu, czynność ta zajmuje mało czasu. Trzeba jednak dokładnie przeczytać informacje zawarte na ulotce, ponieważ od czułości testu zależy to, jak szybko od momentu zapłodnienia można spodziewać się wyniku. W przypadku większość testów zalecane jest wykonanie go nie szybciej niż pierwszego dnia spodziewanej miesiączki.

Badanie wykonane wśród pań, które wykonały test ciążowy pokazuje, że od momentu jego wykonania po chwilę, w której pokazuje nam się wynik, kobiety ogarnia ogromny lęk. Dotyczy to nie tylko osób, które nie planowały ciąży, ale również tych, które trzymają kciuki, by wynik był dodatni. Wynika to przede wszystkim z faktu, że od tego, co pojawi się na teście, będzie zależeć nasze przyszłe życie. Wynik testu może odwrócić nasz dotychczasowy świat do góry nogami. Dodatkowe negatywne emocje rodzą się w nas, gdy jesteśmy sami, nie mamy wsparcia bliskich i wiemy, że ciąża na tym etapie życia nie jest w naszym przypadku wskazana.

W związku z tym, że wykonanie testu ciążowego może być tak ogromnym przeżyciem dla wielu kobiet, zwykle cała procedura użycia testu związana jest z pewnymi rytuałami. Począwszy od momentu, w którym stwierdzamy, że wykonanie testu jest konieczne, po wyrzucanie opakowania już po wykonaniu odpowiednich czynności. Najczęściej panie mają skrupulatnie ułożony cały plan działania. Najpierw trzeba wybrać odpowiednią aptekę – lepiej z dala od domu, żeby nie spotkać nikogo znajomego. Ważny jest też moment wykonania testu – najlepiej jeśli nikogo nie ma w domu, żeby nie budzić żadnych podejrzeń.

Chociaż często też się zdarza, że panie proszą jakąś bliską osobę, by im towarzyszyły w tych chwilach – zwłaszcza w momencie sprawdzania wyniku. Wiele kobiet boi się spojrzeć na okienko, w którym pojawia się wynik. Po wykonaniu testu trzeba się jeszcze go pozbyć. Silne dążenie do anonimowości i potrzeba zachowania tajemnicy powodują, że najczęściej opakowania wyrzuca się do publicznego pojemnika na śmieci, zazwyczaj zawinięte w jakiś papier, czy worek.

Ostatnią kwestią jest obwieszczenie wiadomości bliskim oraz przede wszystkim przyszłemu tatusiowi. Sposób, w jaki się to zrobi, zależy głównie od sytuacji i kwestii, czy informacja ta będzie wielką radością, czy też wywoła mniej entuzjastyczną reakcję.