Adam Ferency był pijany na spotkaniu z fanami. Tak skomentował zajście

Do przykrego incydentu doszło 29 września w Świdnickim Ośrodku Kultury. Zaproszony gość – aktor Adam Ferency – pojawił się na spotkaniu w stanie upojenia alkoholowego. Zdążył już odnieść się do sprawy, a jego odpowiedź nie pozostawia złudzeń.

Adam Ferency przeprosił za swoje zachowanieAdam Ferency przeprosił widzów za to, że przyszedł nietrzeźwy na spotkanie
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac.  KPL

Ferency został zaproszony do Świdnicy w ramach projektu "Alchemia Teatralna". Aktor znany szerszej publiczności z serialu "Niania" ma bogate doświadczenie sceniczne, a wiele jego ról przejdzie do historii polskiego teatru (m.in. ta Prospera z "Burzy" w reż. Krzysztofa Warlikowskiego).

Spotkanie zostało przerwane

Niestety, jak donosi portal Swidnica24, aktor nie był w stanie rozmawiać o sztuce ze zgromadzonymi w ośrodku kultury fanami. Mężczyzna był bowiem pod wpływem alkoholu.

- Aktor nieskładnie i momentami nielogicznie odpowiadał na zadawane mu pytania, przekomarzał się z publicznością na tematy polityczne, z trudem składał kolejne zdania, a także powtarzał się w swoich wypowiedziach. Podejrzewając, że jest on nietrzeźwy, zniesmaczeni uczestnicy wydarzenia zaczęli opuszczać salę świdnickiego teatru. Spotkanie zostało przerwane po niecałych 30 minutach – czytamy w artykule poświęconym zdarzeniu.

Fragment przerwanego spotkania z Adamem Ferencym

Co więcej, Ferency miał przekonywać fanów, by nie głosowali na Jarosława Kaczyńskiego.

Świdnicki Ośrodek Kultury w krótkim oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych stan aktora nazwał "niedyspozycją". Jednak sam zainteresowany postanowił nie owijać w bawełnę. W rozmowie z Onetem przyznał:

- Organizatorka przerwała to spotkanie, uzasadniając to moją niedyspozycją. Fakt, byłem nietrzeźwy. Bardzo tego żałuję. To był przypadek. Ta sytuacja nie powinna się zdarzyć. Ale tak się czasami zdarza. Dodał również, że "to, co mówił, nie było mile widziane".

Uczestnicy spotkania wypowiadający się w sieci, nie mają wątpliwości – "to choroba alkoholowa, budujmy świadomość" – piszą na Facebooku. Tymczasem Ferency wielokrotnie wyrażał swój pozytywny stosunek do alkoholu.

Nie chce rezygnować z alkoholu

W 2016 roku aktor przeszedł rozległy zawał. Zrezygnował wówczas z palenia papierosów, jednak w wywiadzie dla "Gali" przyznał, że nie zamierza rezygnować z alkoholu.

- Znowu przyjdą święta i znowu się upiję. Bo to jest fajne. (…) Czy alkohol jest fajny? Pewnie. Jeszcze jak! – stwierdził.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Leśny bimbrownik. Mieszkaniec Białegostoku złapany na gorącym uczynku

Wybrane dla Ciebie
Pono nie żyje. Tak Sokół pożegnał przyjaciela
Pono nie żyje. Tak Sokół pożegnał przyjaciela
Milczała przez 17 lat. Teraz otworzyła się na temat śmierci chłopaka
Milczała przez 17 lat. Teraz otworzyła się na temat śmierci chłopaka
Kiedy bielić drzewa w ogrodzie? Kto się zagapi, ten pożałuje
Kiedy bielić drzewa w ogrodzie? Kto się zagapi, ten pożałuje
Przeszła przez piekło. Sally Field rozlicza się z przeszłością
Przeszła przez piekło. Sally Field rozlicza się z przeszłością
Hailey Bieber lansuje "frosted tips". Najmodniejsze paznokcie na zimę
Hailey Bieber lansuje "frosted tips". Najmodniejsze paznokcie na zimę
To już ostatni dzwonek. Tuje szybko ci się odwdzięczą
To już ostatni dzwonek. Tuje szybko ci się odwdzięczą
Pies patrzy ci w oczy, gdy się załatwia? Oto co chce "powiedzieć"
Pies patrzy ci w oczy, gdy się załatwia? Oto co chce "powiedzieć"
Gorodecka o planach po "TzG". Na Kuroczkę nie ma w nich miejsca
Gorodecka o planach po "TzG". Na Kuroczkę nie ma w nich miejsca
Fani jej nie poznają. Emma Stone pokazała nową twarz
Fani jej nie poznają. Emma Stone pokazała nową twarz
Kosztuje 18 zł i jest hitem. Urządzenie do mycia pędzli z Action robi furorę
Kosztuje 18 zł i jest hitem. Urządzenie do mycia pędzli z Action robi furorę
Dla myszy to najgorszy fetor. Rozłóż w kątach, a już nie wejdą
Dla myszy to najgorszy fetor. Rozłóż w kątach, a już nie wejdą
Mika Urbaniak miała 5,4 promila we krwi. "Niewiele pamiętam"
Mika Urbaniak miała 5,4 promila we krwi. "Niewiele pamiętam"