Agata Gajos o życiu z nazwiskiem sławnego ojca. "To powód do dumy"
Janusz Gajos ma jedyną córkę, której doczekał się w swoim trzecim małżeństwie. Agata Gajos nie poszła w ślady słynnego ojca i została psycholożką. Choć w dzieciństwie nie spędzała z nim zbyt dużo czasu, to po śmierci matki stał się jej bliższy niż kiedykolwiek. Jest dumna z noszenia nazwiska Gajos, mimo że większość osób postrzegała i nadal postrzega ją właśnie przez ten pryzmat.
22.08.2022 | aktual.: 23.08.2022 08:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Janusz Gajos poznał Barbarę Nabiałczyk w 1978 roku. Każde z nich było wtedy po ślubie. Uczucie, które ich połączyło, było tak silne, że postanowili zakończyć tamte relacje i rozpocząć nowy związek. W 1980 roku na świat przyszła ich córka Agata. Po sześciu latach miłość wygasła.
"Moje wspomnienia z dzieciństwa związane z tatą to głównie wakacje, ponieważ nie mieszkaliśmy razem. Rodzice rozwiedli się, gdy miałam sześć lat. (...) Żyli jak pies z kotem, jednak mnie w to nie angażowali. Wiadomo, że każde dziecko, które jest z rozbitej rodziny, niesie coś ‘w plecaku’. (…) Nie mogę narzekać, że ‘nie było przy mnie tatusia’. Był wtedy, kiedy miał być. Był na mojej studniówce, przyjechał, gdy zdawałam maturę. W momentach, kiedy miał być, to się pojawiał – powiedziała Agata Gajos kilka lat temu w rozmowie z magazynem "Uroda życia".
Agata Gajos o byciu dzieckiem sławnego rodzica
Agata Gajos wyznała, że zawsze była postrzegana przez pryzmat sławnego ojca. Bycie jego córką najczęściej napawało ją dumą, jednak bywały również nieprzyjemne sytuacje. Sama natomiast unika światła reflektorów i choć wielokrotnie w młodym wieku pytano ją, czy chce zostać aktorką, to zdecydowała się na pójście w zupełnie innym kierunku.
"Ludzie postrzegali mnie przez pryzmat ojca – i nauczyciele, i znajomi. Nie uciekałam od tego, że jestem córką Janusza Gajosa, bo wydaje mi się, że to raczej powód do dumy. Ale czasami, kiedy słyszę, że nazwisko pomogło mi w życiu, odpowiadam: "Tyle razy pomogło, ile zaszkodziło". (…) Jeśli widzę, że ktoś próbuje czerpać profity z tego, że zna córkę Gajosa, to zastanawia mnie, co mu to daje. Może gdybym była córką celebrytką, ktoś mógłby się pokazać ze mną i coś z tego mieć, zarobić na tym... Ale ja żyję w zupełnie innym świecie. Cenię sobie prywatność i zależy mi na tym, żeby również moje dziecko nie było rozpoznawane z nazwiska" – stwierdziła w tej samej rozmowie Agata Gajos, której syn Aleksander ma już 16 lat.
Agata Gajos o relacjach łączących ją z ojcem
Matka Agaty Gajos, Barbara Nabiałczyk, zmarła w 2009 roku w wieku 60 lat. Wtedy między Januszem Gajosem a jego jedyną córką wytworzyła się więź silniejsza i głębsza niż kiedykolwiek.
"Są momenty, kiedy możemy szczerze porozmawiać, ale to nie jest tak, że siedzimy i nagle zaczynamy głębokie rozmowy o życiu. Do tego potrzebna jest specjalna atmosfera. Mamy wspólne tematy. Zauważyłam, że dużą frajdę sprawia mu uczenie młodych ludzi na wydziale aktorskim. Kiedy zaczynał tę pracę, ja od lat prowadziłam już swoje szkolenia. Kiedyś wracając ze szkoły filmowej z Łodzi, zadzwonił i spytał, czy ja też bym tak poprowadziła zajęcia. Czy on dobrze to robi... Radził się mnie, nagle stałam się dla niego autorytetem. Nie było tak, że tatuś ma zawsze rację, moja opinia zaczęła się liczyć" – wspomniała Agata Gajos na łamach "Urody Życia".
Zobacz też: Żona Karola Strasburgera zdradza sekret szczęśliwego związku. Tak świętuje rocznicę ślubu
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.