Agencja szukała modelek wśród anorektyczek
W szwedzkim świecie mody wybuchł skandal. Skauci z agencji modelek szukali kandydatek wśród dziewczyn, które leczą się w klinice leczenia zaburzeń łaknienia w Sztokholmie. Przebywa tam ponad 1200 pacjentek. Większość z nich to nastolatki mające poważną niedowagę, których wskaźnik masy ciała, nie przekracza 14. .
19.04.2013 | aktual.: 19.04.2013 15:14
W szwedzkim świecie mody wybuchł skandal. Skauci z agencji modelek szukali kandydatek wśród dziewczyn, które leczą się w klinice leczenia zaburzeń łaknienia w Sztokholmie. Przebywa tam ponad 1200 pacjentek. Większość z nich to nastolatki mające poważną niedowagę, których wskaźnik masy ciała, nie przekracza 14.
Agenci byli wyjątkowo natarczywi, ale także dobrze przygotowani. Orientowali się w rozkładzie dnia pacjentek i zjawiali się na terenie kliniki w czasie przerw, które spędzały na dworzu. Najbardziej oburzającym incydentem było wręczenie wizytówki agencji dziewczynie, która była tak słaba, że poruszała się na wózku inwalidzkim.
"Jeżeli te zarzuty są prawdziwe, to jest podłe i złe zachowanie" - powiedział psycholog Andreas Birgegård, przewodniczący Szwedzkiego Stowarzyszenia Anoreksji i Bulimi Społeczeństwa.
Wciąż pozostaje niewyjaśnione, czy za rekrutacje modelek na terenie kliniki odpowiedzialna jest jedna czy kilka szwedzkich agencji.
"Uważamy, że jest to odrażające. Ci ludzie stali na zewnątrz kliniki i próbowali zrekrutować nasze dziewczyny, bo wiedzą, że są bardzo chude" - powiedziała gazecie Metro szefowa kliniki, Anna-Maria af Sandeberg.
To właśnie ona powiadomiła media o tych oburzających praktykach. Rozkład zajęć w klinice został zmieniony tak, aby ukrócić działalność agentów.
Informacje o wydarzeniach w Szwecji wywołały ogromne poruszenie w świecie mody. Dyrektor agencji Elite Model Management w Sztokholmie, Fredo Kazemi, nazwał metody skautów "obrzydliwymi i nieetycznymi". Zapewnił, że żadna licząca się na rynku firma nie rekrutuje modelek w ten sposób.
Przypomnijmy, że praktyka zatrudniania zbyt szczupłych modelek miała ulec zmianie. Na początku tego roku Izrael zabronił wstępu na wybieg i udziału w kampaniach reklamowych dziewczynom o BMI niższym niż 18,5. Również duże czasopisma modowe zawarły sojusz przeciwko promowaniu niezdrowego stylu życia u młodych kobiet. Wcześniej, jeszcze przed podpisaniem kodeksu, zarówno brytyjski, jak i amerykański "Vogue" zadeklarowały, że nie będą zatrudniać modelek poniżej 16. roku życia, których wygląd może wskazywać, że cierpią na zaburzenia odżywiania.
Na podst. AFP/thelocal.se/Radio Zet
(pho/sr), kobieta.wp.pl
