Pożałowała botoksu. Mówi, co stało się z jej twarzą

Barbara Kurdej-Szatan otwarcie mówi o procesie starzenia i presji, by wciąż wyglądać młodo, ale jednocześnie podkreśla, dlaczego nigdy więcej nie zdecydowałaby się na botoks. - Przez kilka miesięcy nie mogłam marszczyć czoła. To było okropne - przyznała.

Kurdej-SzatanBarbara Kurdej-Szatan o samoakceptacji
Źródło zdjęć: © AKPA
Marcin Michałowski

Barbara Kurdej-Szatan w szczerej rozmowie przyznała, że stara się żyć w zgodzie ze sobą i nie ulegać presji, jaką często nakłada na kobiety show-biznes. Aktorka nie ukrywa, że ma swoje kompleksy, ale jednocześnie podkreśla, że nauczyła się akceptować swoje ciało i niedoskonałości. Zdradziła również, dlaczego nie wyobraża sobie korzystania z niektórych zabiegów medycyny estetycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małgorzata Kożuchowska o powrocie Rodzinki.pl i tradycjach w domu. Czy Jaś ogląda produkcje, w których występuje aktorka?

Barbara Kurdej-Szatan o starzeniu i akceptacji

W podcaście "Anywhere" Barbara Kurdej-Szatan została zapytana, jak radzi sobie z procesem starzenia i oceną swojego wyglądu, która w przypadku osób publicznych bywa szczególnie surowa. Aktorka odpowiedziała bez wahania:

– Akceptuję. Wkurza mnie tylko ta jedna zmarszczka — od złości. A całą resztę lubię – wyznała.

Kurdej-Szatan przyznała, że choć bywa osobą wybuchową i łatwo ulega emocjom, traktuje to jako swoją zaletę. Nie tłumi uczuć i uważa, że taka szczerość pomaga jej zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

– Złoszczę się. Jestem dość emocjonalna. Ale wiesz, chyba tak mają aktorki — są wrażliwe, emocjonalne – mówiła w rozmowie.

Zapytana, czy potrafi spojrzeć na siebie z sympatią, odpowiedziała krótko: "Kocham siebie, tak". Jednocześnie nie ukrywa, że ma elementy wyglądu, które akceptowała najpóźniej.

– Moje nogi. Nie przepadam za nimi. Mam też dużo pieprzyków i różne inne mankamenty. Ale akceptuję je – przyznała.
Barbara Kurdej-Szatan otwarcie mówi o procesie starzenia
Barbara Kurdej-Szatan otwarcie mówi o procesie starzenia © KAPiF | KAPIF.pl

Barbara Kurdej-Szatan o botoksie: "To byłaby katastrofa"

Tematem rozmowy była także medycyna estetyczna i to, jak aktorka podchodzi do zabiegów poprawiających urodę. Jak się okazało, ma w tej kwestii jasno określone granice.

– No nie, to byłaby katastrofa. Nie miałabym, jak grać. Kiedyś spróbowałam – bo nie lubię tej jednej zmarszczki. Kiedyś chciałam coś z tym zrobić i nie wiedziałam, że botoks działa nie tylko w jednym miejscu, ale dużo szerzej. Przez kilka miesięcy nie mogłam marszczyć czoła. To było okropne. Bawiłam się wtedy z moim Heniem, który był wtedy bardzo malutki. Robiliśmy do siebie minki – i nagle nie mogłam zmarszczyć czoła, nie mogłam się z nim bawić. Kilka dni później grałam spektakl. Kłóciłam się w scenie z partnerem, więc moja twarz powinna pracować, a moje czoło się nie ruszało. Miałam wrażenie, że wyglądam jak jakiś dziwny stwór. – powiedziała Barbara Kurdej-Szatanw podcaście "Anywhere".

Choć nie wyklucza drobnych zabiegów pielęgnacyjnych, takich jak nawilżanie skóry czy delikatne kwasy, uważa, że naturalność jest dla niej ważniejsza.

– Oczywiście nie neguję wszystkiego – lubię różne kwasy, nawilżanie twarz, może nawet zrobiłabym sobie jakieś delikatne wypełnienia… ale szczerze mówiąc, nie znam się na tym i nie byłam nigdzie od paru lat – dodała gwiazda..

Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Zdradziła kulisy wesela. Goście tańczyli na stołach
Zdradziła kulisy wesela. Goście tańczyli na stołach
Tak zachowują się pasażerowie. "Po raz kolejny prosimy"
Tak zachowują się pasażerowie. "Po raz kolejny prosimy"
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Mówią o niej "najpiękniejsza kobieta świata". Nie ma szczęścia w miłości?
Mówią o niej "najpiękniejsza kobieta świata". Nie ma szczęścia w miłości?
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"
Wygrała "TzG". Wyznała, na co wydała 100 tys. zł nagrody
Wygrała "TzG". Wyznała, na co wydała 100 tys. zł nagrody
"Mam superrzadkiego raka". Pracował niemal do końca
"Mam superrzadkiego raka". Pracował niemal do końca