Alicja Majewska podczas tegorocznej gali TVP została wyróżniona SuperWiktorem. Niestety wokalistka nie była w stanie osobiście odebrać nagrody. Laureatka wyjaśniła w rozmowie z reporterem portalu, że na uroczystej Akademii Telewizyjnej nie pozwolił jej się pojawić stan zdrowia.
Zobacz też: Alicja Majewska nie może opędzić się od adoratorów. Nie do wiary, jakie dostaje prezenty
Nagrodę Majewskiej odebrał ktoś inny
Artystce podczas tegorocznej Akademii Telewizyjnej przyznano SuperWiktora. Statuetkę w imieniu Majewskiej odebrała jednak Marta Manowska. Jedną z jurorek programu "The Voice Senior" zatrzymała choroba. Nagrodzona wokalistka nagrała krótkie wideo, które zostało wyświetlone w odpowiednim momencie. Piosenkarka w swoim przemówieniu podziękowała publiczności. Prowadzący uroczystą galę, czyli Agata Konarska oraz Marek Bukowski wspomnieli jedynie, iż Majewska nie pojawiła się osobiście ze względu na stan zdrowia.
Alicja Majewska nie mogła odebrać statuetki. Artystkę dopadła choroba
Plejada skontaktowała się z wokalistką, aby poznać więcej szczegółów. Okazało się, iż gwiazda zakaziła się koronawirusem.
- Miałam pozytywne testy, jak wróciłam po paru dniach koncertów, ale z lekkimi objawami; ból głowy, katar, osłabienie. Zdyscyplinowanie siedzę w domu, mam zwolnienie do soboty - wyjaśniła.
Majewska pozostaje na ten moment w domu i stara się wykurować przed kolejnym koncertem. Już 3 kwietnia ma pojawić się w Bydgoszczy.
- Mam nadzieję, że koncert 3 kwietnia, który jest planowany w Bydgoszczy, się odbędzie, bo problemów z gardłem nie mam. Zbieram siły, dogrzewam się, staram się jeść witaminy, zieleninę, co akurat kocham, pić dużo wody, o czym normalnie nie pamiętam. Najważniejsze, że na razie głos działa - podkreśla.
Galę oglądała na ekranie telewizora. Zdradziła, co ją mocno wzruszyło
Majewska w rozmowie z Plejadą wyznała, że szczególnie zapadł jej w pamięć moment, gdy pokazano fragment przemówienia Wołodymyra Zełenskiego. Telewizja Polska przyznała prezydentowi Ukrainy honorowego Wiktora, który został odebrany przez ukraińskiego ministra spraw zagranicznych, Dmytro Kułeba.
- Taki czas jest teraz, że radosne momenty przytłacza to, co się dzieje i to tak blisko. Impreza też została zdominowana przez ten akcent. Można powiedzieć, że gwiazdą tego wieczoru był prezydent Ukrainy ze swoim mocnym przemówieniem, który zawsze przekazując to, co ma do przekazania, robi ogromne wrażenie - stwierdziła piosenkarka.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
