Amazonki wesprą mężczyzn z rakiem prostaty w walce o lepszą terapię

Federacja Stowarzyszeń Amazonki będzie wspierać mężczyzn z rakiem prostaty w radzeniu sobie z lękiem towarzyszącym chorobie, a także w walce o dostęp do lepszego leczenia i opieki medycznej

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Federacja Stowarzyszeń Amazonki będzie wspierać mężczyzn z rakiem prostaty w radzeniu sobie z lękiem towarzyszącym chorobie, a także w walce o dostęp do lepszego leczenia i opieki medycznej - poinformowały Amazonki.

- Od lat wspieramy kobiety, które zachorowały na raka piersi, edukujemy je, organizujemy różne warsztaty, zajęcia rehabilitacyjne. W trakcie różnych akcji profilaktycznych namawiałyśmy mężczyzn, aby zadbali o zdrowie swoich kobiet. Teraz możemy wpływać na świadomość panów z rakiem prostaty i zmniejszenie u nich poziomu strachu, jaki zawsze towarzyszy diagnozie choroby nowotworowej. Chcemy, by nasi mężczyźni rozmawiali o tym swobodnie - powiedziała prezes Federacji Krystyna Wechmann.

Psycholog dr Katarzyna Korpolewska oceniła inicjatywę Amazonek jako bardzo potrzebną. - Panowie inaczej reagują na chorobę niż kobiety. Ma to związek z ich rolą społeczną - mężczyzna ma być silny, a choroba jest przecież słabością, odbiera mu podstawowe atrybuty roli. Nagle to on zaczyna potrzebować opieki, podczas gdy miał być opoką rodziny - tłumaczyła specjalistka.
Jej zdaniem istotną rolę odgrywa też fakt, że rak prostaty to choroba, która uderza w symbol męskości, dlatego panom trudniej o niej mówić. Ponadto, dla mężczyzn, którzy są z reguły zadaniowi, nastawieni na dążenie do celu, bardzo trudne jest zderzenie ze służbą zdrowia.

- Bardzo często pierwszy kontakt z lekarzem jest dla nich szokujący. Mężczyzna idzie do lekarza i chce się leczyć, a tu okazuje się, że nie ma prostej drogi. Są same problemy - trzeba czekać na wizytę u specjalisty, na miejsce w szpitalu. Niektórzy często nie radzą sobie z taką sytuacją - tłumaczyła dr Korpolewska.
Psycholog zaznaczyła, że panowie gorzej niż kobiety znoszą też życie z chorobą przewlekłą, jaką stał się zaawansowany rak prostaty. - Choroba ich ogranicza, muszą pamiętać przez kolejne miesiące czy lata o wizytach u lekarza, zabiegach, zażywaniu leków. Dużo trudniej im to zaakceptować. Poza tym tracą stopniowo nadzieję, że będzie lepiej, a gdy zamiast tego stan zdrowia się pogarsza, zaczynają wątpić w sens leczenia - tłumaczyła.

Tymczasem onkolog dr Elżbieta Senkus z Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego przypomniała, że dzięki pojawieniu się w ostatnich latach kilku nowych opcji terapeutycznych, pacjenci z zaawansowanym rakiem prostaty żyją średnio od ponad 30 do ponad 40 miesięcy od czasu powstania oporności nowotworu na kastrację (czyli od czasu, gdy przestaje działać standardowa hormonoterapia - przyp. PAP).
Według dr Senkus od 2010 roku pojawiło się kilka nowych leków, które wydłużają przeżycie chorych na raka prostaty opornego na kastrację. Są to: szczepionka o nazwie sipuleucel-T, która jest dostępna tylko w USA, lek stosowany w ramach chemioterapii - kabazytaksel, dwa nowe środki zaliczane do nowoczesnej hormonoterapii - octan abirateronu i enzalutamid oraz izotop radu 223 – alfaradin.

- Octan abirateronu i enzalutamid są lekami doustnymi, bardzo skutecznymi, mają korzystny profil bezpieczeństwa. Chorzy praktycznie nie odczuwają żadnych działań niepożądanych - tłumaczyła dr Senkus. Dzięki temu ich jakość życia jest znacznie lepsza niż podczas chemioterapii. Mogą prowadzić normalne życie, później nasilają się u nich dolegliwości bólowe i dochodzi do przerzutów, np. do kości. Co ważne, leki te przedłużają przeżycie o kilka miesięcy. W Polsce obecnie finansowany jest jedynie octan abirateronu.
Krystyna Wechmann zapowiedziała, że Amazonki chcą pomóc chorym na raka prostaty również w walce o dostęp do nowych leków. - Chcemy, by u panów z zaawansowanym rakiem prostaty były wykorzystywane najlepsze technologie, które przedłużają życie i korzystnie wpływają na jakość życia. Amazonki to buntowniczki - złość, bunt dają nam siłę do walki - podsumowała.

(PAP), jjj/ mhr/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Jesienią pchają się do domu na potęgę. Przyciąga je jedno
Jesienią pchają się do domu na potęgę. Przyciąga je jedno
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Straciła znajomych, gdy przestała udawać. "Całe życie oszukiwałam"
Straciła znajomych, gdy przestała udawać. "Całe życie oszukiwałam"
W takim stroju poszła na randkę z mężem. Są zdjęcia
W takim stroju poszła na randkę z mężem. Są zdjęcia
Połóż na poddaszu. Kuny szybko się wyniosą
Połóż na poddaszu. Kuny szybko się wyniosą
Tak pies wysyła "ostatnie ostrzeżenie". Lepiej nie lekceważ
Tak pies wysyła "ostatnie ostrzeżenie". Lepiej nie lekceważ
Nastolatka o "szon patrolach". Mówi, do czego są zdolni
Nastolatka o "szon patrolach". Mówi, do czego są zdolni