Amerykanka pomaga w Ukrainie. Tak zareagowała na decyzje Trumpa
Rebeckah Maciorowski opowiedzia ła, co poczuła, gdy Trump wstrzymał pomoc dla ogarniętej wojną Ukrainy. - Patrzysz na swoich kolegów (...), którzy mogą zginąć na twoich oczach, i słyszysz, jak przywódca demokratycznego kraju mówi, że to nie ma znaczenia - opowiada sanitariuszka.
Rebeckah Maciorowski pochodzi z Kolorado. W Ukrainie znalazła się w 2022 roku. Jest pielęgniarką traumatologiczną, która wcześniej działała m.in. w Ameryce Środkowej. Zgłosiła się na ochotnika do wyjazdu na front w Ukrainie. Miała przyjechać na pięć tygodni. Została na miejscu do dziś. Działając jako wolontariuszka, organizuje ewakuacje cywilów i żołnierzy, zbiera też fundusze na to, by zaopatrywać swoje zespoły w potrzebne rzeczy.
Kilka miesięcy po tym, jak Rebeckah oficjalnie została przyjęta do ukraińskiej armii jako oficer medyczny, była świadkiem kłótni pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem, do której doszło w Białym Domu. O swoich spostrzeżeniach dotyczących działań obecnego prezydenta USA Maciorowski opowiedziała w rozmowie z "The Independent".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump szokuje wypowiedziami. "Nie musimy przyklaskiwać każdej decyzji"
"Jakby ktoś wbił mi nóż w plecy"
Rebeckah jest oficerem medycznym 53. batalionu. Odpowiada za zdrowie setek żołnierzy, którzy walczą na najgorszej, najbardziej krwawej linii frontu w Ukrainie. Kiedy w Białym Domu doszło do kłótni pomiędzy prezydentami Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, Maciorowski wraz ze swoim zespołem obserwowała kolejne trafienia rosyjskich dronów.
- Szczerze mówiąc, to było trochę traumatyczne. To było nieoczekiwane (...). Nie mam nawet słów. To było okropne. Czułam się, jakby ktoś wbił mi nóż w plecy - przyznaje Amerykanka dla "The Independent".
- Dostarczamy dziennie. Żywność, lekarstwa, zrzucamy je z dronów, które zostały przystosowane do zrzucania bomb, ponieważ nie możemy wysłać żołnierzy drogą lądową - dodaje Rebeckah.
Podkreśla, że żołnierzom w Ukrainie udaje się przetrwać, choć często z okropnymi ranami, właśnie dzięki paczkom z lekarstwami, zrzucanymi przez drony, które sprowadza do Ukrainy m.in. zespół Amerykanki.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.