Amerykańskie artystki skazane za odmowę parze gejów. Szokujące komentarze

Joanna Duka i Breanna Koski, kaligraficzki i właścicielki Brush & Nib Studio w Arizonie, mają spędzić 6 miesięcy w więzieniu za to, że odmówiły homoseksualnej parze stworzenia dzieła na ich ślub. Każda będzie musiała zapłacić 2,5 tys. dolarów grzywny.

Artystki w tarapatach
Źródło zdjęć: © 123RF

Sąd okręgowy w Phoenix (Arizona) stwierdził, że artystki uderzyły w całą społeczność LGBT i w ich wypadku nie obowiązuje chroniąca wolność słowa Pierwsza Poprawka Konstytucji USA. Mimo że odwołały się od wyroku, to sąd apelacyjny go podtrzymał. Ponadto, jeśli nadal będą łamać prawo, mogą czekać je także 3 lata resocjalizacji. Kobiety nie zamierzają jednak składać broni i idą do Sądu Najwyższego Arizony.

Sprawą Joanny Duka i Breanna Koski zajęła się organizacja Sojusz w Obronie Wolności (Alliance Defending Freedom-ADF) Zdaniem reprezentującego je Jonathana Scruggsa, władza zagraża artystycznej wolności poprzez zmuszanie twórców do wykonania pracy pod przymusem karnym. W rozmowie z Life Site News powiedział, że artystki nie chcą "poświęcać talentu, serca, ani wyobraźni na coś, co stoi w sprzeczności z ich poglądami". Dodał, że nie oznacza to, iż zamierzają odmawiać swoich usług członkom społeczności LGBT.

Informacja o ukaraniu Amerykanek wzburzyła polskich internautów, którzy w obraźliwy sposób odnieśli się do "sprawców" zamieszania. "Niegdyś do pracy niewolniczej zmuszano w USA Murzynów. Dzisiaj mamy nową kastę panów - zboczeńców - traktujących zwykłych ludzi jak niewolników", "Jeszcze chwila i za odmowę współżycia z homoseksualistą posypią się kary", "Miałem nadzieję, że gdzieś w tych południowych stanach zachowała się jakoś normalność. Widać sędziom w Phoenix miesza się w głowach od upałów" – czytamy pod artykułem.

Mimo że zdecydowana większość komentujących uderza w podobne tony, to znajdujemy też inne opinie. "Uczucia religijne są mniej ważne niż wolność osobista. Przypominam, że ta kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność osobista drugiej osoby. Więc jak oferujesz publicznie jakąś usługę, to nie możesz sobie ot tak wybierać klientów i odmawiać obsługi gejom, czarnym czy rudym" – ktoś pisze. "Wykonanie zleconych dzieł nie naruszyłoby ich wolności słowa, gdyż nie byłyby one wykorzystane w publicznej demonstracji, lecz prywatnym wydarzeniu. Legalnie mogłyby odmówić wykonania czegokolwiek dla publicznych wydarzeń, typu parada równości" – dodaje inny polski internauta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
"Ciągle był małym chłopcem". Opowiedziała o swoim znanym ojcu
"Ciągle był małym chłopcem". Opowiedziała o swoim znanym ojcu
Wulgarne słowa Brigitte Macron wyciekły do sieci. Oto co powiedziała
Wulgarne słowa Brigitte Macron wyciekły do sieci. Oto co powiedziała
Są w wielu domach. Chemiczka ostrzega przed takimi czajnikami
Są w wielu domach. Chemiczka ostrzega przed takimi czajnikami
Rozwiodła się po 27 latach. Tak teraz wygląda jej życie
Rozwiodła się po 27 latach. Tak teraz wygląda jej życie
Wieczorem przekrój na pół i połóż w łazience. Do rana wyłapie rybiki
Wieczorem przekrój na pół i połóż w łazience. Do rana wyłapie rybiki
W takim stroju pakowała paczki. "Wizerunkowa wpadka"
W takim stroju pakowała paczki. "Wizerunkowa wpadka"
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim nawet ślad. Ciężki sprzęt zbędny
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim nawet ślad. Ciężki sprzęt zbędny
Nie wracał na noc do domu. Wiadomość o zdradzie ją zaskoczyła
Nie wracał na noc do domu. Wiadomość o zdradzie ją zaskoczyła
Od 4 lat żyje na wsi. "Nie polecam każdemu"
Od 4 lat żyje na wsi. "Nie polecam każdemu"
Zachwyciła w koronkach. Zmysłowe body na pierwszym planie
Zachwyciła w koronkach. Zmysłowe body na pierwszym planie
Mało kto dodaje do sernika. 1,5 łyżki i przestanie pękać
Mało kto dodaje do sernika. 1,5 łyżki i przestanie pękać
Jej córka zmarła po dwóch dniach. Powód wyszedł na jaw po latach
Jej córka zmarła po dwóch dniach. Powód wyszedł na jaw po latach
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥