Aneta Zając zerwała z nałogiem. "Jestem sobie za to wdzięczna"
Aneta Zając pod najnowszym zdjęciem na Instagramie poinformowała fanów o ważnej w jej życiu rocznicy. 3 lata temu zerwała z nałogiem.
Aneta Zając jest ulubienicą Polaków. Świadczy o tym liczne grono fanów, którzy obserwują jej profil na Instagramie – jest ich aż 215 tysięcy. Aktorka regularnie dzieli się z nimi ciekawostkami ze swojego życia: nowa fryzura, zdjęcia z planów, czy codzienne zabawy z dziećmi, to wszystko można znaleźć w jej mediach społecznościowych.
Aneta Zając rozpoczęła swoją karierę telewizyjną w 2000 roku. To właśnie wtedy zadebiutowała na ekranie jako Jola Wolniak w serialu "Na dobre i na złe", jednak serca widzów skradła wcieleniem się w postać Marysi Domańskiej z "Pierwszej miłości".
Aktorka zdradziła swoim obserwatorom pewien sekret. Okazuje się, że 3 lata temu zerwała z nałogiem i rzuciła palenie. O tym fakcie poinformowała pod najnowszym zdjęciem na swoim profilu na Instagramie.
Aneta Zając rzuciła palenie
Aneta Zając opublikowała selfie w brudno-różowym swetrze i podzieliła się z fanami swoim osiągnięciem. "Dziś mijają trzy lata od kiedy pożegnałam się z papierosami i jestem sobie za to wdzięczna" – podpisała fotografię.
W 2017 r. media donosiły o postanowieniu Zając, ale pojawiło się wiele głosów wątpiących w powodzenie aktorki. Jedna z jej przyjaciółek powiedziała wtedy magazynowi "Świat i ludzie": "Był czas, gdy Aneta paliła papierosa za papierosem. Miała wtedy trudną sytuację w domu, a palenie pomagało jej zabijać stres. Bardzo chciała pozbyć się nałogu, miała wyrzuty sumienia, że synom nie daje dobrego wzorca".
W dniu 3. rocznicy od rzucenia nałogu jej obserwatorzy nie mogą uwierzyć w to, że kiedykolwiek paliła. "O matko, nie wyobrażam sobie ciebie z papierosem", "Nawet nie pomyślałbym, że paliłaś. Super, że dałaś radę pozbyć się tego nałogu" – pisali. Inni podzielili się swoimi osiągnięciami. Okazuje się, że w gronie obserwatorów Anety Zając znajdują się zarówno osoby niepalące od roku, jak i 20 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl