Skończyła 50 lat. Po rozstaniu usłyszała diagnozę raka
Kiedyś "głos pokolenia", dziś spełniona mama i żona. Anita Lipnicka, która przez dekady towarzyszyła Polakom swoją muzyką, 13 czerwca 2025 roku świętuje 50. urodziny. Choć życie nie zawsze ją rozpieszczało.
"Piosenka księżycowa" i "Zamigotał świat" – te utwory zna każdy, kto wychował się w latach 90. Choć Anita Lipnicka początkowo marzyła o modelingu, wszystko zmienił... przypadek. W 1993 roku pojawiła się na jednym z koncertów zespołu Varius Manx, chwilę później do niego dołączając. Miała zaledwie 18 lat.
Z zespołem osiągnęła ogólnopolski sukces. Wystarczyło kilka lat, by stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek w kraju. Ale szybko poczuła, że chce pójść własną drogą. W 1996 roku zdecydowała się na karierę solową – to wtedy powstał przebój "Wszystko się może zdarzyć", który z miejsca podbił listy przebojów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anita Lipnicka odmówiła sędziowania w "The Voice of Poland". "Chcieli mnie we wspólnym fotelu z Johnem Porterem"
Miłość z Johnem Porterem
Choć kolejne solowe albumy nie powtórzyły sukcesu debiutu, Lipnicka nie zrezygnowała z muzyki. W 2003 roku rozpoczęła współpracę z Johnem Porterem, brytyjskim muzykiem, z którym nagrała trzy albumy. Ich duet zyskał ogromne uznanie, a płyta "Nieprzyzwoite piosenki" przyniosła im Fryderyka.
Z czasem muzyczna współpraca przerodziła się w związek. Para doczekała się córki – Pola przyszła na świat w 2006 roku.
Rozstanie i choroba. "Kompletnie się poddaję"
Niestety, relacja z Porterem nie przetrwała. Po latach wspólnego życia para się rozstała. Niedługo później wokalistka usłyszała diagnozę, która przewróciła jej świat do góry nogami.
– Miałam guza ślinianki przyusznej, byłam zdiagnozowana trzy lata temu, za uchem, mam jeszcze bliznę – mówiła Lipnicka w 2015 roku w rozmowie z magazynem Viva!. – Zrobiono mi biopsję, czekałam na wynik i werdykt, czy to jest nowotwór złośliwy, czy łagodny. W takich sytuacjach, kiedy nie jestem w stanie nic z tym zrobić, kompletnie się poddaję i myślę: cokolwiek będzie, widocznie tak ma być.
Na szczęście choroba okazała się łagodna, a Lipnicka z czasem wróciła do sił. Jednak to doświadczenie – jak sama przyznała – mocno ją zmieniło.
W 2016 roku w życiu Lipnickiej pojawił się Marek Gray – artysta i producent muzyczny. Poznali się podczas jednej z zawodowych współprac. Zakochali się w sobie i pobrali na greckiej wyspie.
– Przy nim odmłodniałam – mówiła artystka w jednym z wywiadów. – Wcześniej ciągle się starałam, aby dotrzymać kroku drugiej stronie, teraz, przy Marku, wyluzowałam.
Para wspólnie wychowuje córkę Anity z poprzedniego związku, a także córki Marka z jego wcześniejszej relacji.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!