Anita z "Sanatorium miłości" wiele razy zawiodła się na mężczyznach. Teraz marzy o młodym facecie z kasą

Anita z "Sanatorium miłości" dała się poznać widzom jako elegancka kobieta, której nie w głowie odpoczynek na emeryturze. Na co dzień jest stomatolożką, a w wolnych chwilach szuka bratniej duszy. Ma na swoim koncie wiele zawodów miłosnych.

Czytaj też: Już tak nie wygląda. "Chłopak do wzięcia" przeszedł metamorfozę

Anita z "Sanatorium miłości" w rozmowie z "Faktem" zdradziła, że jej zdaniem dojrzałym kobietom znacznie trudniej znaleźć prawdziwą miłość. Bohaterka programu przyznała, że dziś panowie najczęściej szukają młodszych pań. Zaznaczyła też, że wcale im się nie dziwi, ponieważ sama z chęcią nawiązałaby relacje z nieco młodszym mężczyzną.

- Też bym wolała fajnego, młodego faceta z kasą. Te stereotypy się sprawdzają, ale prawdą jest, że interesujących facetów jest mało i do tego są wybredni - powiedziała.

Przy okazji pani Anita powiedziała, że próbowała swoich sił na portalach randkowych, które w jej przypadku się nie sprawdziły. Przez siedem lat była w związku z mężczyzną, któremu miało zależeć wyłącznie na jej pieniądzach.

- Przekręcił mnie na bardzo duże pieniądze. Wpadłam w ten związek, bo byłam osobą chorą. Żyłam w stresie porozwodowym i on widział, że potrzebuję opieki. Miałam małe dzieci, pokusiłam się na jego "dobroć" - komentowała.

Właśnie dlatego seniorka chce przestrzec inne kobiety, które też odniosły sukces zawodowy, by nie wierzyły we wszystko, co obiecują im faceci.

Anita Nowicka jednak nie przestaje walczyć o miłość. Ma nadzieję, że w końcu uda jej się znaleźć mężczyznę, który doceni pewną siebie, niezależną kobietę. Chce też, by jej partner był dla niej wsparciem w trudnych chwilach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anita Nowicka zyskała sporą sympatię widzów programu "Sanatorium miłości". Po udziale w programie zrozumiała, jak ważny jest balans między pracą zawodową a życiem prywatnym. Kobieta jest szczęśliwą mamą i babcią. Po rozwodzie postanowiła szukać miłości. Okazało się, że znalezienie bratniej duszy nie jest proste.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.