Anna Kalczyńska napisała sms‑a do Mariny Łuczenko. Chodziło o jej wpadkę
Anna Kalczyńska podczas prowadzenia programu "Dzień dobry TVN" pomyliła imię syna Mariny Łuczenko. W jednym z ostatnich wywiadów prezenterka wyznała, dlaczego doszło do pomyłki.
02.10.2019 | aktual.: 05.11.2019 11:37
Anna Kalczyńska podczas jednego z programów "Dzień dobry TVN" popełniła wpadkę. Prezenterka w rozmowie z Mariną Łuczenko, pomyliła imię jej dziecka. Zamiast Lijam, nazwała go Lajam. Marina poprawiła prezenterkę na wizji. W rozmowie z portalem Jastrząb Post Kalczyńska opowiedziała, skąd się wzięła pomyłka.
"Od razu się poprawiłam na wizji i wydawało mi się, że jest to też cenna lekcja dla nas wszystkich, że raz na zawsze możemy się dowiedzieć, jak to imię się wymawia. Lijam i już. A nie Lajam. Ja nie spotkałam tego imienia wcześniej, dlatego taka, a nie inna pomyłka" – powiedziała gwiazda.
Anna Kalczyńska i Marina Łuczenko
Kalczyńska zdradziła również, jak potoczyła się dalej sprawa pomyłki. "Napisałam do Mariny osobiście, że mam nadzieję, że nie ma mi tego za złe, żeby się nie przejmowała tak dużym oddźwiękiem tej całej historii medialnej, no bo tak jest. Jest piękna, jest zdolna, bardzo popularna, więc siłą rzeczy każda taka historia jest dla jej fanów interesująca, dlatego piszą, i tak będzie" – powiedziała.
Jak na jej wiadomość zareagowała Marina? Prezenterka uważa, że to była bardzo miła rozmowa. "Ja ze swojej strony lekcję przyjęłam i więcej już tego błędu nie popełnię. Marina mi odpisała, że oczywiście nie czuje się urażona, na wizji wszystko było super, była przemiła rozmowa. Wyjaśniłyśmy sobie wszystko i już" – wyznała.
Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi