GwiazdyAnna Lewandowska pozwala na to w domu na Majorce. Ekspertka wróży problemy

Anna Lewandowska pozwala na to w domu na Majorce. Ekspertka wróży problemy

Anna Lewandowska przyznała, na co pozwalają sobie w domu na Majorce
Anna Lewandowska przyznała, na co pozwalają sobie w domu na Majorce
Źródło zdjęć: © Instagram | Anna Lewandowska

22.07.2022 16:26, aktual.: 23.07.2022 13:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Lewandowska wyznała ostatnio, że w nowym domu na Majorce jej rodzina ma pewien zwyczaj, który jest powszechny w wielu rodzinach. Specjalistka nie ma jednak wątpliwości, że nie jest to zdrowy nawyk. O co chodzi? To może być naprawdę zaskakujące.

Anna i Robert Lewandowscy kupili w zeszłym roku dom w Hiszpanii, na Majorce. Chociaż na początku wydawała się to tylko doskonała baza wypadowa na wakacje, wszystko wskazuje na to, że "Lewa" z córkami i z mężem będzie spędzać tam o wiele więcej czasu. Wszystko dlatego, że Robert Lewandowski przeszedł z Bayernu Monachium do FC Barcelony.

Lewandowscy postanowili sprzedać więc swój dom w Niemczech i znaleźć odpowiednie miejsce w Barcelonie. Zaangażowała się w to siostra piłkarza, Milena, która według doniesień "Faktu", miała znaleźć rodzinie piękny dom w Stiges.

Anna Lewandowska mówi o domu na Majorce. "Zawsze można chodzić boso"

Anna Lewandowska często chwali się zdjęciami z domu na Majorce. Widać, że ona, jak i cała jej rodzina, czują się tam doskonale. Klara i Laura uwielbiają bawić się na zewnątrz, a także pływać w basenie.

"Lewa" podkreśliła w ostatnim wywiadzie dla "Vivy!", że stara się, aby jej dom był przede wszystkim miejscem, w którym można czuć się swobodnie.

"W naszym domu zawsze można chodzić boso, w wakacyjnych sukienkach. Uwielbiam taki styl i chcę, żeby dziewczynki też czuły się swobodnie i miały poczucie, że to jest ich miejsce na ziemi" - opowiadała Anna Lewandowska.

Podolożka komentuje słowa "Lewej". To "nie jest do końca najlepszym pomysłem"

Po wyznaniu Lewandowskiej "Fakt" postanowił sprawdzić, czy chodzenie boso jest odpowiednie dla zdrowia. Okazuje się, że wcale nie musi służyć to stopom. Tabloid poprosił o komentarz podolożkę dr Anetę Popieluch.

"Kiedyś mieliśmy wszyscy w domach dywany. Bieganie po miękkim podłożu to genialna rzecz. Piasek, trawa są super, natomiast to twarde podłoże, które nas dzisiaj otacza, nie jest do końca najlepszym pomysłem. Stopy rozpłaszczają się jeszcze bardziej po tym twardym podłożu, stąd dzisiaj mamy tak wiele problemów ze stopami, bo żyjemy w wybetonowanym świecie" - skomentowała specjalistka.

Ekspertka podkreśliła, że na skutek wszechobecnego twardego podłoża, może zmieniać nam się kształt stopy. "Kiedyś wszyscy się baliśmy o płaskostopie, natomiast dzisiaj stopa idzie bardziej w kierunku wydrążenia, czyli nadmiernego wysklepienia stopy" - tłumaczy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (79)