GwiazdyAnna Zejdler o Ibiszu: "Cieszę się, że jest szczęśliwy". Opowiada, jak bawiła się na weselu byłego męża

Anna Zejdler o Ibiszu: "Cieszę się, że jest szczęśliwy". Opowiada, jak bawiła się na weselu byłego męża

Anna Zejdler
Anna Zejdler
Źródło zdjęć: © AKPA

03.09.2021 14:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ostatnim czasie głośno było o nowym związku Krzysztofa Ibisza z młodą uczestniczką jednej z edycji programu "Top Model", Joanną Kudzbalską. Para szybko stanęła na ślubnym kobiercu, a jak się okazało, wśród gości na ich weselu znalazła się Anna Zejdler – była żona Ibisza. W wywiadzie zdradziła, jak się bawiła na uroczystości.

Trzy małżeństwa Krzysztofa Ibisza 

22-letnia wówczas Anna Zejdler oraz Krzysztof Ibisz wzięli ślub w 1998 roku zaledwie po kilku miesiącach znajomości. Co ciekawe, ceremonia była transmitowana na żywo przez stację TVN. Wkrótce para doczekała się syna Maksymiliana. Jednak ich miłość nie przetrwała próby czasu i w 2004 roku Zejdler i Ibisz rozwiedli się. Ich rozstanie przebiegło w zgodzie, co rzadko się zdarza. 

Krzysztof Ibisz zaledwie rok później stanął ponownie na ślubnym kobiercu. Jego wybranką została Anna Nowak, obecnie prowadząca popularnego programu na TVN Style "Pani Gadżet", z którą ma syna Vincenta. Ich małżeństwo trwało cztery lata. Teraz, po długim okresie bycia singlem, prezenter telewizyjny ponownie się zakochał. Swój związek z modelką Joanną Kudzbalską udało mu się przez długi czas utrzymać w tajemnicy przed mediami i fanami. Dopiero po oświadczynach oficjalnie poinformowali o tym, że są razem. 

Dziennikarka Anna Zejdler o ślubie byłego męża 

Krzysztof Ibisz wziął ślub z Joanną Kudzbalską w połowie sierpnia tego roku. Na uroczystości wraz z synem Maksymilianem zjawiła się również Anna Zejdler. W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, jak bawiła się na weselu byłego męża. "Być może to brzmi zaskakująco, ale wszyscy – zarówno mój mąż, jak i moje dzieci – bawiliśmy się bardzo dobrze. Mojemu byłemu mężowi zawsze życzę, życzyłam i będę życzyła dobrze, bo jest ojcem mojego syna i nie ma we mnie żadnych negatywnych emocji. Cieszę się, że ułożył sobie życie, cieszę się, że jest szczęśliwy. Było nam bardzo miło, że mogliśmy mu w tym ważnym dniu towarzyszyć" – opowiedziała Zejdler. 

Oprócz tego zdradziła, w jaki sposób udało jej się zachować takie przyjacielskie stosunki z byłym mężem: "Dla mnie mój spokój psychiczny, mój dobrostan i dobrostan moich dzieci jest najważniejszy. Unikam sytuacji konfliktowych, w żaden sposób nie pielęgnuje w sobie żalu i złych emocji, więc dla mnie to było jedyne możliwie rozwiązanie. Zamknąć za sobą pewien rozdział i iść do przodu. Ja jestem osobą, która życzy ludziom dobrze, a zwłaszcza tym ludziom, którzy byli mi kiedyś bliscy". Swoje przemyślenia na ten temat opublikowała również na Instagramie pod zdjęciem z uroczystości. Śmiało można powiedzieć, że pokazała w tej sferze klasę.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
krzysztof ibiszjoanna kudzbalskaanna zejdler
Komentarze (28)