"Zgadnijcie, kto do nas wpadł. Nie kto inny jak Frida. Chciała zobaczyć najnowszą stałą wystawę. Była 5. osobą, która zaśpiewała na scenie. Potem powiedziała: 'Uśmiech nie schodzi mi z twarzy, odkąd tu jestem'" – czytamy na oficjalnym profilu muzeum na Instagramie.
Frida z zespołu ABBA
ABBĘ tworzyły dwie pary: Frida i Benny Anderson oraz Björn Ulvaeus i Agnetha Fältskog. Cała czwórka miała bardzo bliskie relacje, ale po jakimś czasie coś zaczęło się psuć. Najpierw rozpadło się małżeństwo Agnethy i Björna, choć zespół mimo wszystko wciąż działał. Potem na rozwód zdecydowali się Benny i Frida. Przyjazne uczucia zastąpiła wzajemna niechęć. Grupa ogłosiła rozstanie. Dla fanów to był cios.
Nagle, po 25 latach, ABBA w oryginalnym składzie pojawiła się na premierze musicalu "Mamma Mia". Zrodziła się nadzieja na reaktywację zespołu, który wciąż jest kochany przez miliony ludzi na świecie. I chyba właśnie to uczucie przekonało artystów do powrotu. Właśnie oficjalnie potwierdzono, że ABBA wraca na scenę muzyczną z nowymi utworami.
Zobacz także: Skuteczny sposób na oszczędzanie. Dominika Nawrocka podpowiada kobietom
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
