Apetyt na seks nie rośnie z wiekiem. Najnowsze badania rzucają nowe światło na tajemnicę pożądania
Dotychczasowe badania często wskazywały, że największe zapotrzebowanie na seks występuje u kobiet około 30. roku życia, czyli później niż u mężczyzn. Teraz okazało się, że to niekoniecznie musi być prawdą.
"Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz" - te słowa doskonale pasują do publikowanych regularnie przez naukowców wyników badań, które akcentują różnice pomiędzy kobietami a mężczyznami. W dużym stopniu dotyczą one również sfery intymnej. Niestety, potrzeby kobiet i mężczyzn bardzo często się rozmijają - także w zależności od wieku. Do tej pory naukowcy często wskazywali, że kobiety odczuwają największy apetyt na seks po trzydziestce, kiedy zapędy mężczyzn nieco pod tym względem się już studzą. Gdy jednak zapytano, jakie subiektywne poczucie mają pod tym względem jedni i drudzy, to okazało się, że może być zupełnie inaczej.
Sporo ciekawych informacji wnosi do tego tematu przeprowadzony niedawno sondaż, w ramach którego pytano ankietowanych o to, kiedy - wedle swojej własnej oceny - cieszyli się z najwyższego libido. Podczas badania, w którym udział wzięło ok. 14 tysięcy osób, kobiety stwierdziły, że największe zapotrzebowanie na seks odczuwały na początku dorosłości. Ponad połowa pań (58 proc.) przyznała, że najwyższy popęd odczuwały, będąc w przedziale wiekowym od 18 do 24 lat. Aż 25 procent kobiet doprecyzowało, że absolutnym szczytem był pod tym względem czas od ukończenia osiemnastki do 20. roku życia. Zupełnie inaczej odpowiadali mężczyźni - 42 procent z nich wskazało, że największy apetyt na seks odczuwali w okolicach dwudziestki, a 19 procent z nich stwierdziło, że najlepszy pod tym względem był dla nich czas do ukończenia 20. roku życia.
Wraz z wiekiem te proporcje się odwracają. Zaledwie 18 procent kobiet wyznało, że największe potrzeby seksualne miało, znajdując się w przedziale wiekowym od 24 do 30 lat, a na przedział wiekowy 28-33 wskazało już tylko 11 procent pań. Tymczasem aż dla 20 procent panów właśnie czas po trzydziestce był dla nich najlepszy.
Badania przeprowadzone na dużej grupie Australijczyków odbiły się w świecie szerokim echem. A to przede wszystkim dlatego, że nie do końca współgrają one z danymi, którymi do tej pory karmili nas naukowcy. Zgodnie z obiegowymi opiniami, te proporcje powinny się rozłożyć dokładnie odwrotnie. Szereg dotychczasowych analiz wskazywał, że trudny do poskromienia apetyt na seks to najczęściej domena młodych mężczyzn, a u kobiet ten szczyt przypada w okolicach 30. roku życia. Najnowsze badania rzucają nowe światło na tajemnicę pożądania.
- To nowe odkrycie uderza w dotychczasowe mądrości, które mówią, że mężczyźni zwykle osiągają pod tym względem szczyt znacznie wcześniej - jeszcze jako nastolatkowie albo tuż po przekroczeniu 20. roku życia, podczas gdy u kobiet pożądanie jest większe, gdy są już trzydziestolatkami - powiedział cytowany przez dziennik "Daily Mail" Richard Longhurst z firmy Lovehoney, na zlecenie której wykonane zostały badania. - Najnowsze badania pokazują pewien trend, że kobiece libido jest najwyższe we wczesnej dorosłości, podczas gdy u mężczyzn ten szczyt może następować, gdy są już trzydziestolatkami.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że są to tylko kolejne dane statystyczne. Ale eksperci podkreślają, że za takimi liczbami mogą kryć się poważne problemy dotyczące relacji damsko-męskich. Zresztą wynika to z dalszej części tego badania. Ponad połowa pytanych kobiet (51 procent) stwierdziła, że zróżnicowane zapotrzebowanie na seks może być zaczątkiem konfliktów w związku. W tym samym czasie tylko 21 procent mężczyzn postrzega niezgodność w tym zakresie jako potencjalne źródło kłopotów. Okazało się również, że kobiety częściej inicjują rozmowę i szukają kompromisu, gdy dochodzi do nieporozumień na tym tle.
W ankiecie uwzględniono jeszcze dwa interesujące zagadnienia. Gdy badanych zapytano o to, czy chcieliby, aby ich libido było wyższe, 3/4 kobiet odpowiedziało twierdząco. Tymczasem większość mężczyzn jest usatysfakcjonowana z poziomu popędu - tylko 21 procent z nich chciałoby, aby był wyższy. Przedstawiciele obu płci zgodnie zaś przyznali, że wysoki popęd seksualny nie oznacza jeszcze, że jest się lepszym kochankiem.