Atrakcje turystyczne w Tyliczu. Jak ciekawie spędzić tu czas całą rodziną?
Tylicz to niewielka, ale bardzo urokliwa miejscowość położona na mapie Małopolski. Oferuje sporo ciekawych atrakcji dla turystów w każdym wieku, idealnie sprawdzi się więc na rodzinną wycieczkę. Na gości czeka tu muzeum, zabytkowe świątynie, a także unikalna na skalę europejską atrakcja przyrodnicza, z wciągającą i pasjonującą historią Tylicza w tle. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów, Tylicz stanowi także świetną bazę wypadową do zwiedzenia okolicy – w miejscowości na turystów czekają obiekty noclegowe m. in. w lokalnych w pensjonatach i gospodarstwach agroturystycznych.
18.01.2023 13:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tylicz dla dużych i małych pasjonatów historii i zwiedzania
Pierwszym obiektem, który warto odwiedzić podczas urlopu w Tyliczu, jest Muzeum Dziejów Tylicza. To właśnie w tym miejscu zapoznamy się z pasjonującymi dziejami miejscowości, z którą związane są niektóre bardzo ważne wydarzenia historii Polski, w tym m. in. dzieje Konfederacji Barskiej. Wizyta w tym miejscu to ciekawa lekcja historii, która przyda się nie tylko dzieciom i młodzieży w wieku szkolnym, ale także dorosłym, jako przypomnienie dziejów naszego kraju. W Muzeum Dziejów Tylicza można ponadto poznać bliżej sylwetkę bohatera dwóch narodów Polski i Stanów Zjednoczonych, Kazimierza Pułaskiego, którego życie było związane właśnie z tą miejscowością.
Kolejnym miejscem, które warto odwiedzić podczas urlopu w Tyliczu jest zabytkowa cerkiew pw. św. Kosmy i Damiana. To piękna świątynia, która kryje w swoim wnętrzu prawdziwy skarb – zabytkowy ikonostas przedstawiający patronów cerkwi oraz św. Mikołaja, jednego z najważniejszych świętych obrządku grekokatolickiego. Za jedną z ikon ukryta jest figura Chrystusa, którą warto odszukać podczas zwiedzania świątyni.
Naprzeciwko cerkwi pw. św. Kosmy i Damiana znajduje się katolicki kościół im. Maryi. Tuż obok niego rośnie lokalny pomnik przyrody – licząca sobie ponad 350 lat lipa. Jest to o tyle ciekawe i warte zobaczenia drzewo, że z jej spróchniałego pnia wyrasta nowe drzewko. Za kościołem znajduje się natomiast niewielkie wzniesienie o nazwie Golgota Tylicka. Wytyczone są na niej dróżki różańcowe w formie kapliczek połączonych ze sobą "dziesiątkami" różańcowymi. Nad nimi góruje natomiast budowla kształtem nawiązująca do biblijnej wieży Babel.
Tylickie jaskinie i największe mofety w Europie
Na terenie Tylicza znajduje się jaskinia, której długość jest przez ekspertów szacowana na 21 metrów. Według lokalnej legendy, w jej wnętrzu mają kryć się skarby zrabowane bogatym przez miejscowych rozbójników. Tylicz w dawnych czasach leżał bowiem na szlaku, który pokonywali zamożni kupcy. To właśnie ich złoto i bogactwa były rabowane przez zbójników i podobno ukrywane we wnętrzu jaskini. Kupcy zatrzymywali się na odpoczynek w innym, znanym miejscu na mapie Tylicza, a mianowicie przy źródełku wody mineralnej "Tyliczanka". Źródło to wraz z dwoma innymi jest nadal czynne i warto do niego zajrzeć chociażby po to, aby spróbować krystalicznie czystej wody, która bije w Tyliczu.
Z Tyliczem nieodłącznie kojarzy się jeszcze jedna atrakcja turystyczna, a mianowicie mofety. Tworzy je zespół 11 połączonych ze sobą kręgów, z których wydobywa się woda mineralna bogata w dwutlenek węgla. Według Łemków, którzy dawniej zamieszkiwali te tereny, mofety były budzącym grozę miejscem, w którym można było na własnej skórze poczuć "oddech piekła". Według naukowców, są to po prostu ekshalacje dwutlenku węgla z głębokich warstw geologicznych. Tylickie mofety są zaliczane do największych w Europie. Są zlokalizowane w osadzie turystycznej na prawym zboczu dolinki, poniżej przepływającego poniżej potoku Muszynka.
Ogromne zainteresowanie mofetami turystów sprawiło, że na terenie Tylicza zostały wytyczone ścieżki, które prowadzącą prosto do mofet. Na ich terenie ustawione zostały także tablice informacyjne oraz altana widokowa, w której można zatrzymać się na odpoczynek. Co ciekawe, w pobliżu mofet próżno szukać owadów – ze względu na duże stężenie CO2 tuż przy ziemi i obecność tzw. stref beztlenowych, owady nie mają szans na przeżycie w ich bliskim sąsiedztwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo