Blisko ludziBądź eko jak Otylia

Bądź eko jak Otylia

Bądź eko jak Otylia
Źródło zdjęć: © AKPA
27.11.2009 07:13, aktualizacja: 28.06.2010 09:01

Otylia Jędrzejczak, Edyta Górniak i Szymon Majewski będą przekonywać Polaków, by w prosty sposób pomogli chronić klimat. Spoty telewizyjne zachęcające do proekologicznych zachowań z ich udziałem, będzie można zobaczyć od soboty.

Otylia Jędrzejczak (na zdjęciu), Edyta Górniak i Szymon Majewski będą przekonywać Polaków, by w prosty sposób pomogli chronić klimat. Spoty telewizyjne zachęcające do proekologicznych zachowań z ich udziałem, będzie można zobaczyć od soboty.

Według badań zleconych przez Ministerstwo Środowiska, większość Polaków wie, że powinni żyć bardziej ekologicznie, ale tylko jedna trzecia z nas oszczędza wodę czy prąd. W spocie Otylia Jędrzejczak zachęca do oszczędzania wody, Edyta Górniak - zmniejszenia temperatury w mieszkaniu, a Szymon Majewski do wyłączenia zbędnego oświetlenia, urządzeń w trybie czuwania i wyjęcia ładowarek i zasilaczy z kontaktów.

- Pierwszy raz występując w tej reklamie dowiedziałem się, że ładowarka do komórki, która jest w kontakcie, też żre prąd. Myślałem, że jak nie ładuje, to tego prądu nie żre - mówił dziennikarzom Majewski. - O tym, że telewizor "na stendbaju" żre prąd wiedziałem, ale że ładowarka - nie. Jak pomyślałem o mojej rodzinie, w której są cztery komórki i każda ładowarka zżera prąd, to mnie trochę głowa rozbolała - powiedział.

Jędrzejczak przekonywała, że oszczędzanie wody nie oznacza braku higieny.
- Nie namawiamy oczywiście, żeby się nie myć. Zwracamy uwagę na te malutkie szczegóły, które w sumie mają naprawdę wielkie znaczenie - tłumaczyła.

Wiceminister środowiska Janusz Zaleski jest przekonany, że oszczędzanie zasobów się opłaca.
- Opłaca się oszczędzać energię, opłaca się oszczędzać wodę i opłaca się segregować śmieci nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Oszczędzamy wtedy podwójnie - bo oszczędzamy pieniądze jako rodzina, jako użytkownicy i oszczędzamy Ziemię jako planetę, której zasoby się wyczerpują - mówił dziennikarzom Zaleski.

- Bycie eko nie musi być ani trudne, ani męczące, ani kosztowne. Zmieniając nawyki możemy z korzyścią dla naszej kieszeni mieć wpływ na poprawę klimatu - dodał.

Wydatki na kampanię reklamową to 2,6 mln zł - podała Małgorzata Snarska z Ministerstwa Środowiska. Większość, to koszt emisji spotów. Koncepcję kampanii nieodpłatnie przygotowała agencja Polymus, a zrealizował Rochstar. Spoty emitowane będą do stycznia przyszłego roku.

W ramach akcji resort otworzył też stronę klimatolubni.pl. Przez internet można zarejestrować się w serwisie promującym redukcję emisji CO2 i zużycie wody w gospodarstwach domowych. Przez portal ma powstać społeczność ludzi, którzy w życiu codziennym chcą działać na rzecz lepszego klimatu - zakłada resort. Jako pierwsi zarejestrowali się na stronie Jędrzejczak, Majewski i wiceminister Zalewski.

Pierwsza część kampanii odbyła się przed rokiem, gdy Polska była gospodarzem światowej konferencji klimatycznej ONZ w Poznaniu. Za dwa tygodnie w Kopenhadze rozpoczyna się kolejna konferencja.

Źródło artykułu:PAP