Bella Hadid jak Kate Moss w obiektywie Mario Sorentiego

Królowa wybiegów i Instagrama, która depcze po piętach swojej siostrze Gigi, nabiera wiatru w żagle. Bella Hadid – bo o niej mowa – znów pokazała, że ma ambitne plany. Czy może zostać nową Kate Moss?

Bella Hadid jak Kate Moss – to porównanie wcale nie jest bezpodstawne. Ostatnia sesja w V Magazine rozwiewa wszelkie wątpliwości. Za obiektywem stanął legendarny Mario Sorenti, a Bella Hadid na roznegliżowanych, czarno-białych zdjęciach mistrza nagości do złudzenia przypominała Kate Moss sprzed prawie trzech dekad.

Pamiętacie zdjęcia, które Mario Sorenti realizował dla Calvina Kleina w latach 90.? Ich bohaterką była wówczas młoda Kate Moss, a zdjęcia reklamowe „Obsession” przeszły do historii mody i przyniosły angielskiej modelce międzynarodową sławę.

Teraz Mario Sorenti znowu sięga po układy z kampanii „Obsession”, realizując sesję z Bellą Hadid.
- Fotografowie często koncentrują się na ubraniach i modzie, mniej na samej modelce, ale ja sądzę, że Bella jest tak piękna, tak słodka. Mam wrażenie, że na niektórych zdjęciach udało mi się to uchwycić, jej wrażliwość i naturalność – opisuje swoje fotograficzne dzieło Mario Sorenti na łamach V Magazine.

Czarno-białe zdjęcia, mokre włosy, połyskująca skóra i klimat zamglonej tajemnicy – tak w skrócie opisać można fotografie, na których widzimy piękną i kruchą, ale jednocześnie zmysłową i silną kobietę.

Sesja – choć bardzo roznegliżowana – naszym zdaniem jest bardzo sensualna, nieoczywista, subtelna. Choć w poszczególnych ujęciach prezentowane są ubrania i dodatki marek takich jak: Prada, Chloe czy Haider Ackermann, Bella Hadid jest tu najważniejsza.

Czy Bella Hadid może stać się tak ważną i inspirującą osobą w świecie mody, co Kate Moss?

Cóż, jej popularność stale rośnie, a jedyną modelką, która może stanąć jej na drodze, jest jej siostra Gigi Hadid!