Nasz muzyczny światek nie jest zbyt rozległy. Wiadomo, wszyscy się znają, wszyscy wiedzą, kto z kim i co robił. Gwiazdeczek nie jest zbyt wiele, a prawdziwych gwiazd jeszcze mniej. Gwiazdeczki wszystkie są takie same. Ich kariera trwa jeden, no, najwyżej dwa sezony. Oczywiście są i tacy, których nie sposób nie zauważyć...
Jedną z takich wokalistek jest Tatiana Okupnik. Piosenkarka, której głos każdy rozpozna natychmiast. Oryginalną barwą głosu zdobyła sobie rzeszę fanów. Ale również i przeciwników, którzy zarzucają jej manierę. Podobnie jest ze strojem. Tyle samo głosów na tak, jak i na nie. Była wokalistka zespołu Blue Cafe wyznaje zasadę, że nieważne, w co się przyodzieje, ważne, żeby mało zasłaniało. Nikt nie ujmuje Tatianie seksapilu, ale niestety przy takiej dawce seksualności niektóre stroje są niewskazane, bo efekt końcowy staje się karykaturalny i śmieszny.
Tak jak w tym właśnie przypadku. Biała sukienka byłaby świetna, gdyby była dłuższa o co najmniej 7 centymetrów i nie wystawały spod niej białe bawełniane gacie. Wysokie kozaki do połowy uda zakrywają bardzo zgrabne nogi piosenkarki. A szkoda. Czasem warto pokazać to, co ma się najładniejszego. Ostatecznie wygląda to lekko wulgarnie i kiczowato. Panią Tatianę broni dobrze dobrana biżuteria i energia na scenie.
ŁZY I ZGRZYTANIE ZĘBAMI A energii piosenkarce nigdy nie brakowało. Na koncertach Blue Cafe temperatura sięgała zenitu. Zespół po odejściu wokalistki znalazł zastępczynię, ale niestety sukcesu, jaki odnieśli z Tatianą Okupnik, już nie powtórzą. Ona ma to coś, czego brak obecnej frontmance zespołu. Tatiana zaczęła karierę solową pod skrzydłami wytwórni Kayax. Doskonały wybór. Solowa płyta już jest ogromnym sukcesem, a od premiery minął miesiąc.
Miejmy nadzieję, że wytwórnia zadba o lepszy wizerunek sceniczny piosenkarki, bo do tej pory zaliczała same wpadki. Mimo, że jest klientką Macieja Zienia, który często był autorem jej kreacji na scenę, nie udało się jej uniknąć poważnych potknięć.
Zamiłowanie gwiazdy do koloru białego nie jest niczym złym. Choć nie zawsze i nie wszędzie pasuje, szczególnie, kiedy sprawia wrażenie luźnego kombinezonu młynarza z za dużą ilością kieszeni. Biały jest trudnym kolorem i zawsze najlepiej wygląda w łączeniach. Dla piosenkarki zaczyna się nowy etap. Mam nadzieję, że również nowy etap świadomości własnego stylu.
ŁZY I ZGRZYTANIE ZĘBAMI Świadomość siebie i mody posiada za to Ilona Felicjańska. Niegdyś modelka, teraz również bizneswoman. Wiadomo, z racji wykonywanego zawodu posiada wyczucie stylu jak mało kto. Zaczynała swoją karierę medialną w polsatowskim programie „Na każdy temat” z Mariuszem Szczygłem. Ale apetyt na życie ma wielki. To było za mało. Łączyła nagrania programu z pokazami w Polsce i za granicą. Jest twarzą kilku marek.
Nie będę już rozpisywał się o aferze "plasterkowej", którą wszyscy wałkują bezustannie krytykując modelkę. Ilona nie przejmuje się tym z właściwym dla siebie wdziękiem. Uważana jest za eksperta w dziedzinie mody. Zaliczyła wszystkie okładki liczących się magazynów o modzie. Bardzo często zmienia wygląd, kolor włosów i styl ubierania, ale zawsze jest to bardzo trafne posunięcie. Często też bawi się stylami.
Tu w wersji eleganckiego dandysa. Biała bluzka bez rękawów z postawionym kołnierzem i paskiem z dużą klamrą, idealnie pasuje do prostych wąskich spodni i butów retro. Ilona nigdy nie przesadza z biżuterią, co jest bardzo dobre, bo nie popełnia pomyłek. Tak jak nie popełniła błędu w doborze torebki.
ŁZY I ZGRZYTANIE ZĘBAMI Ilona Felicjańska zadaje kłam stwierdzeniu, że wszystkie modelki mają pstro w głowie i myślą tylko o imprezach i o tym, w co mają się ubrać na imprezę. Jest szczęśliwą żoną i matką dwóch chłopców. Właśnie to, że ma oparcie w rodzinie popycha ją do jeszcze większej aktywności zawodowej. Stworzyła fundację „Niezapominajka”, która pomaga chorym dzieciom. Jako prezes fundacji organizuje bardzo często akcje charytatywne, właśnie pod patronatem Niezapominajki.
Często są to imprezy, na których odbywają się pokazy mody lub licytacje strojów polskich projektantów, którzy bardzo chętnie współpracują z Iloną. Dlatego też, często pojawia się wraz z mężem na oficjalnych imprezach i bankietach, aby godnie reprezentować interesy swoich podopiecznych. Zawsze z klasą.
Czarny, dopasowany golf, bardzo pasuje do spódnicy z podniesioną talią przewiązaną kokardą. Stonowana biżuteria podkreśla kobiecość Ilony, a legginsy i botki nie pozwalają zapomnieć o tym, że modelka ma fenomenalne wyczucie, w czym wygląda świetnie.
Mariusz Brzozowski- współtwórca duetu Paprocki&Brzozowski. Ma na koncie m.in. tytuł "Projektanta Roku 2004" miesięcznika 'ELLE' oraz nagrodę dla "Osobowości w Modzie i w Sztuce". Moda to jego pasja i sposób na życie.
