Białe koszule będę jak nowe. Prosty patent naszych babć

Plamy potu, plamy po źle zaaplikowanym samoopalaczu, plamy po jedzeniu czy nieopatrzne wypranie białych ubrań z kolorami sprawia, że biała koszula traci śnieżnobiały odcień. Wówczas można potraktować ją wybielaczem, chyba że na metce widnieje symbol trójkąta. Oznacza on, że tkanina nie może być wybielana, ponieważ substancje aktywne zawarte w wybielaczu mogłyby ją zniszczyć.

Czytaj także: Pranie wyschnie błyskawicznie. Potrzebne będzie tylko prześcieradło

Jeśli z jakiegoś powodu boisz się użyć wybielacza, a chcesz, żeby twoja koszula odzyskała dawny odcień, skorzystaj ze patentu, które stosowały nasze babcie. Patent ten polega na przygotowaniu roztworu z ciepłej wody i kwasku cytrynowego. Kwasek cytrynowy skutecznie wybiela tkaniny i dodatkowo je zmiękcza, a do tego usuwa żółte plamy, np. plamy potu w okolicach pach.

Przygotowanie babcinej płukanki jest bardzo proste. Potrzebujesz dużej miski, ciepłej wody (ale nie gorącej) i kwasku cytrynowego. Miskę wypełnij ciepłą wodą i rozpuść w niej trzy łyżki stołowe kwasku cytrynowego. Wrzuć koszulę do miski i pozostaw ją tak na kilka godzin, po czym wypierz ją w pralce z dodatkiem proszku do prania i płynu do płukania. Jeśli nie masz w domu kwasku cytrynowego, możesz użyć octu. Podobnie jak w przypadku kwasku cytrynowego, do miski z ciepłą wodą wlej trzy łyżki octu.

Zamiast octu czy kwasku można sięgnąć po sodę. Soda oczyszczona ma właściwości wybielające i oczyszczające. Nie musisz jednak moczyć koszuli w roztworze w soli, wystarczy dodać pięć łyżek bezpośrednio do przegrody na proszek. Soda uwolni swoje właściwości wybielające w trakcie prania.

Czytaj także: Dodaj szklankę do prania. Tak czyste jeszcze nie było

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl