Dbałość o szczupłą sylwetkę to proces długotrwały i dość skomplikowany. Wiadomo, że najlepsze efekty przynosi zmiana nawyków żywieniowych i stopniowe przyspieszanie metabolizmu, dlatego myślenie na skróty jest wtedy naszym największym wrogiem. Zanim na dobre zaangażujesz się w kolejną noworoczną dietę, sprawdź, czy nie popełniasz jednego z błędów, które kobiety popełniają najczęściej.
Dbałość o szczupłą sylwetkę to proces długotrwały i dość skomplikowany. Wiadomo, że najlepsze efekty przynosi zmiana nawyków żywieniowych i stopniowe przyspieszanie metabolizmu, dlatego myślenie na skróty jest wtedy naszym największym wrogiem. Zanim na dobre zaangażujesz się w kolejną noworoczną dietę, sprawdź, czy nie popełniasz jednego z błędów, które kobiety popełniają najczęściej.
Oliwy z oliwek nigdy za wiele?
Nie ma wątpliwości, że stosowanie w kuchni oliwy z oliwek zamiast smalcu czy masła, przynosi pozytywne efekty. Nie bez powodu nazywana jest ona śródziemnomorskim eliksirem długowieczności i zawiera mnóstwo kwasów omega-3, antyoksydantów i flawonoidów. Nie zmienia to jednak faktu, że to nadal tłuszcz i jedna łyżeczka (czyli ok. 14 g) to 120 kalorii. Wiele kobiet, zanim jeszcze rozpocznie smażenie, wylewa na patelnię około 300 kalorii. To samo odnosi się do sałatek.
Nie musisz rezygnować z oliwy z oliwek, ale zaopatrz się w pojemnik ze sprayem lub w patelnię beztłuszczową i użyj minimalnej jej ilości. Dodając oliwę do sałatki, ogranicz się do jednej łyżki.
Na podst. Oprah.com (mtr/sr), kobieta.wp.pl
Unikanie owoców
O ile oliwa z oliwek leje się w naszych kuchniach strumieniami, to owoce znajdują się na czarnej liście osób na diecie z powodu wysokiej zawartości węglowodanów. Zupełnie niepotrzebnie - zapewniają dietetycy i starają się przekonać swoich pacjentów do spożywania 2-3 owoców dziennie. Owszem, dostarczają one organizmowi sporej dawki fruktozy, jednak jednocześnie uzupełniają ewentualne niedobory witamin i minerałów (dość częste podczas restrykcyjnych diet) oraz zapewniąją uczucie sytości na dłużej, dzięki zawartości błonnika.
Należy pamiętać, że sok z kartonu nie jest odpowiednikiem świeżego owocu, bo dodaje się do niego cukier. Sięgaj tylko po te 100 procentowe.
Eliminacja glutenu z diety
Osób cierpiących na celiakię jest naprawdę niewiele, ale entuzjastów diety bezglutenowej wciąż przybywa. Kobiety eliminują produkty z zawartością pszenicy, bo utarło się przekonanie, że pieczywo czy makarony są odpowiedzialne za wzdęcia i otyłość brzuszną.
Specjaliści odradzają rezygnację z glutenu. Pełnoziarniste pieczywo i wyroby z nierafinowanej mąki nie muszą być podstawą diety, ale powinny być jej uzupełnieniem. Ponadto bezglutenowe zamienniki pieczywa mogą nam bardziej zaszkodzić, niż pomóc, bowiem często są zrobione z przetworzonego ryżu, kukurydzy czy soi.
Mniej jedzenia, więcej ćwiczeń
Drastyczne cięcia w liczbie spożywanych kalorii spowalniają twój metabolizm oraz długodystansową utratę wagi - uczulają dietetycy. Kobiety ulegają pokusie "ekspresowego chudnięcia" i rzucają się w wir ćwiczeń i skąpych posiłków. Rzeczywiście, na początku organizm pozbywa się wody i gubi parę kilogramów, jednak wkrótce grożą nam napady wilczego głodu oraz efekt jo-jo.
Pamiętaj, by dopasowywać ilość kalorii do rodzaju podejmowanej przez ciebie aktywności. Ilość produktów może zostać taka sama, o ile ich jakość będzie odpowiednia.
Unikanie orzechów
Orzechy to tłusta przekąska i lepiej nie sięgać po nie podczas diety - uważają niektórzy. Tymczasem, podobnie jak owoce, orzechy na długo zaspokajając nasz głód i wyrównują poziom cukru we krwi. Sylwetce sprzyjają zwłaszcza migdały. Garść dziennie pomiędzy posiłkami pomoże ci zwalczyć pokusę sięgnięcia po słodycze.
Na podst. Oprah.com (mtr/sr), kobieta.wp.pl