Bo Gilbert. Najstarsza modelka na okładce "Vogue"
Stuletnia Bo Gilbert udowadnia, że dobry styl jest ponadczasowy. To najstarsza modelka, która pojawiła się na okładce "Vogue". Magazyn chce uczcić tą wyjątkową sesją zdjęciową swoje setne urodziny.
05.05.2016 | aktual.: 06.05.2016 09:52
"Przeciętna modelka ma od 16 do 25 lat. Oto Bo Gilbert, stulatka" - taka informacja otwiera spot promujący najnowsze wydanie czasopisma. "Vogue" to modowy wzór do naśladowania dla redakcji z całego świata. Przeciera szlaki i wyznacza trendy od 1916 roku. I choć zdarzały mu się wpadki, jak np. kontrowersyjna sesja z udziałem małych dziewczynek wystylizowanych na wampy, to już promowanie modelek powyżej 60. roku życia czy "size plus" było trafione.
Mimo że Bo jest piękną kobietą, nie ma za sobą kariery w modelingu. Do udziału w sesji została jednak wybrana ze względu na swoją miłość do mody. Jak zdradzają autorzy pomysłu, to prawdziwa dama, która nigdy wyszła z domu bez makijażu i wysokich obcasów.
Sama bohaterka największego w historii wydania "Vogue" pamięta w czasy, w których nie do pomyślenia było, aby kobieta założyła spodnie. Z sentymentem wspomina natomiast lata, kiedy kapelusze były niemal obowiązkowe.
- Zawsze lubiłam piękne ubrania – przyznaje Bo. – Ubierałam się dla siebie, nigdy dla mężczyzn.
Najstarsza modelka dodaje również, że ikoną stylu była dla niej Audrey Hepburn. W sesji dla "Vogue" Bo wystąpiła w przepięknym, różowym płaszczu Dries van Noten, bluzce od Victorii Beckham i spodniach The Row. Całość uzupełniają okulary od Valentino, ekstrawagancki naszyjnik Lanvin i pantofle Céline.
- Zjawiskowe! – zawyrokowała Bo, oglądając efekty sesji. Przyznajemy jej całkowitą rację.