GwiazdyBrelfie, czyli zdjęcia karmiących matek, to nowy trend w sieci

Brelfie, czyli zdjęcia karmiących matek, to nowy trend w sieci

Brelfie, czyli zdjęcia karmiących matek, to nowy trend w sieci

Zaczęło się od Mirandy Kerr, która cztery lata temu pokazała się na Instagramie z synkiem Flynnem przy piersi. Rok temu furorę zrobiło zdjęcie Gisele Bündchen, karmiącej córeczkę Vivian Lake za kulisami sesji zdjęciowej, podczas manikiuru i układania włosów.

Zaczęło się od Mirandy Kerr, która cztery lata temu pokazała się na Instagramie z synkiem Flynnem przy piersi. Rok temu furorę zrobiło zdjęcie Gisele Bündchen, karmiącej córeczkę Vivian Lake za kulisami sesji zdjęciowej, podczas manikiuru i układania włosów. Teraz świat wzrusza się rodzinną fotografią top modelki Doutzen Kroes, jej męża Sunnery'ego Jamesa oraz ich dzieci, 4-letniego Phyllona i 8-miesięcznej Mylleny Mae, karmionej przez mamę. Karmienie piersią stało się modne!

Anna Konieczyńska/(mtr), WP Kobieta

1 / 5

Gisele Bündchen

Obraz
© Instagram

W Wielkiej Brytanii założono stronę na Facebooku "Pump in Public", którego autorka, Ellie Gordon, propaguje naturalne karmienie, a w Polsce o tym aspekcie macierzyństwa pisze m.in. Hafija z "Bloga Matki Karmiącej". W ślad za gwiazdami, blogerkami i influencerkami poszły zwyczajne matki. Już co piąta karmiąca wrzuca do sieci zdjęcie z niemowlęciem przy piersi. "Brelfie" powoli zajmuje należne miejsce na liście najmodniejszych selfików obok belfie, czyli zdjęcia pupy i felfie, czyli zdjęć rolników.

2 / 5

Doutzen Kroes, Sunnery James

Obraz
© Instagram

Popularność zdjęć wzrosła zwłaszcza w ciągu ostatniego miesiąca, gdy internet wyraził sprzeciw wobec obnażania nie tyle piersi, co raczej bardzo intymnego momentu w życiu każdej kobiety. Brelfie to wyraz ekshibicjonizmu i szukanie poklasku? A może po prostu odczarowanie karmienia i pokazanie go jako naturalnego i pięknego, ale zupełnie niewstydliwego?

3 / 5

Alysso Milano

Obraz
© Instagram

W Polsce przetoczyła się niedawno dyskusja na temat publicznego przewijania. Spierano się o to, czy zmienianie pieluchy na oczach obcych to naruszenie prywatności obu stron. Karmienie piersią w restauracjach, centrach handlowych i na ulicy też często wywołuje niewybredne komentarze. Ale im silniejszy opór części internautów, tym natarcie mamuś się wzmaga.

Czy brelfie stanie się tylko kolejnym przemijającym trendem opisywanym z przekąsem na stronie "Beka z mamuś na forach"? A może awansuje do roli gorącego tematu na równi z nagimi sesjami po porodzie i wysyłania znajomym pocztówek z rosnącym brzuchem?

4 / 5

Jaime King

Obraz
© Instagram

Brelfie na pewno spodoba się mężczyznom, którzy mogą teraz bezkarnie oglądać kobiece piersi. Pytanie tylko, czy zachwycone będą dzieci, które za kilka lat zobaczą, że w sieci od dawna krążą ich niemowlęce fotografie.

5 / 5

Doutzen Kroes

Obraz
© Instagram

Wolność autoekspresji to jedno. Kobiety mają pełne prawo publikowania swoich zdjęć, w ubraniu czy bez, w ciąży czy nie. Ale dziecko nie może samo zdecydować, czy chce być na zdjęciu. Tego karmiące mamy, dumne ze swoich pociech, pod uwagę nie biorą.

Anna Konieczyńska/(mtr), WP Kobieta

gisele bundchenmiranda kerrInstagram

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)