Była Borysa Szyca wprasza się na jego ślub? Skomentowała zdjęcie
Borys Szyc i jego narzeczona Justyna Jeger-Nagłowska już rozpoczęli przygotowania do ślubu. Choć oboje wiele przeszli, w końcu odnaleźli szczęście i spokój. Mimo to komentarz byłej partnerki aktora może nieco namieszać.
Pierwszego stycznia Borys Szyc poinformował w mediach społecznościowych, że jego ukochana, Justyna Jeger-Nagłowska, powiedziała "tak". Jego wpis skomentowali m.in. aktor Michał Koterski i reżyserka Agnieszka Glińska.
– O rany! Mogę zaśpiewać na waszym ślubie? – napisała przy zdjęciu.
Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w jednym z ostatnich wywiadów Szyc przyznał, że wciąż kocha Glińską i za nią tęskni. Aktor nie odpowiedział jednak na jej pytanie.
Szyc i Glińska nigdy nie ukrywali łączącego ich przed laty uczucia. On był studentem Akademii Teatralnej w Warszawie, ona – jedną z profesorek.
To właśnie dla niej aktor miał się rozstać ze swoją ówczesną partnerką Sylwią Gliwą.
– Byłem na drugim roku, gdy została moją profesorką w szkole teatralnej. Miała wtedy trzydzieści lat. Zrobiła na mnie wrażenie silnej kobiety. Imponowała. Zaraziła mnie miłością do Czechowa. To był szalony, twórczy czas, za którym tęsknię. Była reżyserem marzeń, takim, który zakochuje się w aktorach, w przenośni i dosłownie – zdradził w rozmowie z "Twoim Stylem".
Komentarz Glińskiej przy informacji o zaręczynach Szyca przypomniał tygodnik "Na żywo". Rzeczywiście można się zastanawiać, czy obecność byłej miłości na ślubie nie byłaby niezręczna.
Z drugiej strony – książę Harry zaprosił na swój ślub z Meghan byłe dziewczyny i nic nie wskazuje na to, żeby para przechodziła jakikolwiek kryzys.
Czy według was to dobry pomysł?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl