Była z koleżanką w galerii. Zaczepki starszego mężczyzny wyprowadziły ją z równowagi
21-letnia dziewczyna poskarżyła się na nachalne zaczepki ze strony starszego mężczyzny. Nieznajomy 41-latek próbował namówić ją na randkę, chociaż ta wyraźnie odmawiała. Po wszystkim dziewczyna napisała apel do wszystkich dojrzałych mężczyzn, którzy zachowują się w podobny sposób.
Zdarzenie, które wyprowadziło dziewczynę z równowagi, rozegrało się w jednej z galerii handlowych. "Usiadłyśmy przy stoliku przed McDonaldem i w pewnym momencie podszedł do nas facet, przedstawił się i zapytał, czy może się dosiąść" – opisuje autorka wpisu na forum WP Kafeteria.
Ma dość zalotów 40-latków. Apeluje, żeby przestali
Dziewczyny stanowczo odmówiły, ale mężczyzna nie dawał za wygraną. "Dopytywał, czemu nie chcemy się poznawać i czy może jesteśmy nieśmiałe" – wspomina 21-latka i dodaje, że mężczyzna przyznał się, że szuka kogoś na stałe i co prawda ma 41 lat, ale "może coś zaiskrzy między nimi".
"My do niego, że jest od nas dużo starszy i naprawdę nie chcemy się poznawać. Chciałyśmy już iść, wstałyśmy, a on cały czas, że chyba tak staro nie wygląda, że możemy się poznać, że starsi łączą się z młodszymi w pary" – relacjonuje dziewczyna. "Podziękowałyśmy, pożegnałyśmy się i po prostu wyszłyśmy z galerii" – dodaje.
Po powrocie do domu 21-latka zalogowała się na forum i napisała swój apel: "Pytam was: czemu wy, starsi, nie możecie zrozumieć, że młode zazwyczaj nie chcą się z wami poznawać? Do związku mają towarzystwo w swoim wieku, dlaczego tak usilnie i na chama je zaczepiacie? Przecież to nic nie da. A najgorzej, jak po odmowie raz dalej to ciągniecie. To jest denerwujące" – podsumowała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl