Całą rodziną w podróż poślubną. "Moja przyszła teściowa chyba oszalała"
Podróż poślubna to już tradycja. Wielu nowożeńców decyduje się wyjechać zaraz po ślubie, by nacieszyć się swoim towarzystwem. A co jeśli z panną młodą i panem młodym chce jechać cała rodzina?
Taki właśnie problemem podzieliła się na forum internetowym "Kafeteria" jedna z jego użytkowniczek, która w kwietniu bierze ślub. "Moja teściowa ogląda razem ze swoją córką wycieczki na jakieś wyspy, bo chce jechać na wakacje po naszym weselu" – zaczyna swoją opowieść dziewczyna.
Podróż poślubna z 9-osobową rodziną
Nie byłoby w tym jeszcze nic dziwnego, gdyby nie to, co przy okazji świąt teściowa powiedziała swojemu synowi. "Oznajmiła narzeczonemu, że mamy jechać z nimi. Taki tekst 'jedziesz z nami i koniec'" – opowiada dziewczyna.
"Cały czas o tym gadała. No kurczę, jak można coś takiego wymyślić?" – dziwi się przyszła panna młoda. Oprócz teściowej i siostry pana młodego w podróż mieliby pojechać jeszcze inni członkowie jego rodziny. W sumie oprócz nowożeńców 9 innych osób.
Panna młoda mówi "nie"
"Ja się wcale nie odezwałam, bo wiadomo, że nie pojadę z jego rodzina w podróż poślubną! Dzięki Bogu narzeczony też nie chce" – cieszy się przyszła panna młoda.
Trzeba przyznać, że internautka ma dosyć nietypowy problem. Pierwsze słyszymy o tym, by z parą młodą w podróż poślubną wybierała się cała rodzina. Być może dlatego post nie doczekał się jeszcze żadnej odpowiedzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl