Cary Fukunaga kręci remake przeboju Stephena Kinga
Studio New Line Cinema w końcu bierze się za realizację adaptacji powieści "To" Stephena Kinga.
09.12.2014 | aktual.: 09.12.2014 23:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Studio New Line Cinema w końcu bierze się za realizację adaptacji powieści "To" Stephena Kinga. Za kamerą stanie Cary Fukunaga ("Detektyw"). Wytwórnia potwierdziła jednocześnie, iż dzieło zostanie podzielone na dwie części.
- Plan jest taki, że oficjalne przygotowania zaczynają się w marcu, a zdjęcia latem - zapowiada producent, Dan Lin. - Cary lubi przetrawić pomysły. Zajmujemy się tym już od trzech, czterech lat i cieszymy się, że z nami pozostał.
Akcja klasyka horroru rozgrywa się w miasteczku Derry w stanie Maine, w którym regularnie dochodzi do tajemniczych porwań i morderstw. Ich ofiarami często są dzieci. Grupa siedmiorga przyjaciół postanawia odszukać sprawcę. Wkrótce okazuje się, że "to" jest żyjącym od tysiącleci potworem, który potrafi przybrać dowolną postać. Zawsze uosabia jednak to, czego ofiara boi się najbardziej.
- To epicka opowieść, której nie dałoby się zmieścić w jednym filmie - tłumaczy Lin.
Fukunaga na razie zgodził się nakręcić jeden obraz, ale prowadzi rozmowy w sprawie drugiego. W 1990 roku powieść Kinga została przeniesiona na mały ekran. Stacja ABC wyemitowała wówczas miniserial oparty na literackim dziele.
(Megafon.pl/ma)