Chcesz czuć się sexy? Koniecznie załóż coś w tym kolorze!

Myślę, że większość z was czytając tytuł, zaczęła się już domyślać, o jaką barwę chodzi. Potwierdzę więc wasze domysły. Oczywiście o gorącą czerwień! Nie bez powodu mówi się, że to najbardziej energetyczny i temperamentny kolor. Jak dowiedli naukowcy, noszenie go sprawia, że czujemy się o wiele bardziej sexy.

Artykuł opublikowany w "European Journal of Social Psychology" przedstawił wyniki eksperymentu przeprowadzonego przez europejskich psychologów. Ich zdaniem osoby noszące czerwone ubrania i dodatki oceniają swoją atrakcyjność znacznie wyżej, niż kiedy noszą inne barwy.

Poza tym osoby, w których szafach dominuje czerwień, postrzegane są jako bardziej atrakcyjne od tych, które stawiają na zimne odcienie, takie jak błękity czy zielenie. Eksperyment, którym dowodziła psycholog Anne Berthold był nadzwyczaj prosty. Grupa ochotników miała założyć najpierw błękitny t-shirt i stanąć przed lustrem, a później to samo zrobić w t-shircie czerwonym. Ich zadaniem było określenie swojej atrakcyjności w obu kolorach. Większość postawiła na gorącą czerwień.

- Ten efekt nie działa jednak na każdego - mówi Berthold. - Osoby, które mają poważne problemy z poczuciem własnej wartości, mogą poczuć się wręcz przytłoczone przez krwisty kolor, który nie umknie niezauważony - dodaje.

Według kolorstrologii, czyli dziedziny opisującej wpływ barw na nasze życie, czerwień to kolor najsilniej stymulujący ludzką psychikę. Niesie ze sobą ogromne podkłady energii i dynamiki. Świetnie sprawdza się w reklamie, bo najszybciej przykuwa wzrok.

Okazuje się jednak, że nie tylko my same czujemy się bardziej seksowne w czerwieni. Badania opublikowane w "Journal of Personality and Social Psychology” dowiodły, że mężczyźni częściej podrywają kobiety noszące właśnie tę barwę. W końcu jak śpiewał polski raper Fisz: "Wiem tylko jedno - nic nie działa jak czerwona sukienka".