Chwyć za tanie warzywo. Po chwili blacha będzie jak nowa

Brudne blachy nie tylko odrzucają pod względem estetycznym - zwęglone resztki jedzenia mogą być też szkodliwe dla zdrowia. Poniżej radzimy, jak wreszcie doprowadzić je do porządku. Przed świątecznym pieczeniem - czynność obowiązkowa.

Czysty piekarnik wydaje się czymś z pogranicza snu i nierealnych marzeń. Prawda jest taka, że podczas regularnego używania i piekarnik i blachy brudzą się niemiłosiernie, a nie zawsze mamy czas czy ochotę, aby od razu je wyczyścić. Przecież przygotowane w ten sposób potrawy trzeba jak najszybciej podać (te wszystkie zapiekanki i pieczenie) albo udekorować (torty i muffinki). Kto w takiej sytuacji ma czas na sprzątanie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdy jesteśmy zmęczeni po całym dniu spędzonym w kuchni na kolejnej sesji sam na sam z piekarnikiem, nie bardzo mamy ochotę od razu zabierać się za czyszczenie jego wnętrza i blach. Zadania nie ułatwia fakt, że to wszystko powinno się najpierw wystudzić, żebyśmy dodatkowo nie dorobili się bolesnych poparzeń. Łatwiej jest po prostu wsunąć blachy do środka i nie myśleć o nich do następnego razu. Tymczasem o takie sprzęty trzeba dbać, żeby dłużej nam służyły, nie strasząc spalenizną i resztkami potraw.

Niestety, problemu nie da się ignorować w nieskończoność. Używanie brudnych blach do pieczenia jest niebezpieczne dla zdrowia. Pozostawione resztki spalają się w wysokiej temperaturze i po domu rozchodzi się brzydki zapach. Nie pozostają one też bez wpływu na smak potraw. Nagromadzony brud i rdza to też idealne siedlisko dla bakterii oraz licznych mikroorganizmów. Prędzej czy później trzeba się w końcu zabrać za solidne szorowanie. Jak wyczyścić sprzęty i się przy tym nie zmęczyć? Wystarczy ten jeden skarb prosto z kuchni.

Nie ma lepszego środka do czyszczenia blach niż najzwyklejsza na świecie… cebula. Doskonale zastąpi nawet drogie sklepowe preparaty. Wystarczy ją pokroić i obie połówki posypać cukrem, żeby puściły sok. Następnie tak przygotowanym czyścikiem dokładnie szorujemy blachę, miejsce koło miejsca, aż cały brud zniknie. Na koniec płuczemy i przemywamy płynem do naczyń, żeby pozbyć się zapachu – i gotowe! Sekretem cebuli jest kwasowe pH, które doskonale rozprawia się z wszelkimi zanieczyszczeniami.

Jeśli nie mamy siły na szorowanie blachy połówkami cebuli, możemy ją równie dobrze zetrzeć na tarce, dodać łyżkę cukru i tak przygotowaną papką obłożyć zabrudzony sprzęt, po czym odłożyć na dwie godziny. W tym czasie sok upora się z brudem i rdzą bez żadnego wysiłku z naszej strony.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!