"Nie będę umierać na scenie". Dwa lata temu wystąpiła po raz ostatni

14 lipca 2024 roku Elżbieta Zającówna kończy 66 lat
14 lipca 2024 roku Elżbieta Zającówna kończy 66 lat
Źródło zdjęć: © AKPA

14.07.2024 11:22, aktual.: 14.07.2024 12:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dwa lata temu Elżbieta Zającówna pojawiła się na ekranie po raz ostatni. Dziś poświęca się rodzinie i prowadzeniu spółki producenckiej. W związku z nieuleczalną chorobą zmieniła priorytety. 14 lipca 2024 roku kończy 66 lat.

Elżbieta Zającówna zadebiutowała na ekranie w filmie "Vabank". Następnie wystąpiła m.in. w słynnej "Seksmisji". Największą rozpoznawalną przyniosła jej jednak rola w serialu "Matki, żony i kochanki". Choć jej kariera rozwijała się w zawrotnym tempie - w międzyczasie prowadziła także teleturniej "Sekrety rodzinne" i program "Najzabawniejsze zwierzęta świata", w pewnym momencie zniknęła zarówno z ekranu, jak i show-biznesu.

Elżbieta Zającówna cierpi na nieuleczalną chorobę

Elżbieta Zającówna wcale nie marzyła o karierze aktorki. Choć po zakończeniu edukacji zaczęła występować w teatrze, chciała zostać sportsmenką. To było jednak niemożliwe z powodu nieuleczalnej choroby von Willebranda, jaką u niej wykryto. Związana z zaburzeniami krzepliwości krwi, na zawsze przekreśliła sportowe marzenia aktorki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zającówna zaczęła traktować wtedy aktorstwo poważnie. Po rolach w popularnych produkcjach, kolejne propozycje przychodziły same. Aktorka szybko stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych, ale także lubianych gwiazd. Mimo ogromnej kariery, nie postawiła jedynie na sukces zawodowy. W latach 90. poślubiła Krzysztofa Jaroszyńskiego i urodziła córkę Gabrielę. Skupiła się na szczęściu rodzinnym.

- Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie - mówiła wywiadzie dla "Vivy!".

Małżeństwo napotkało w pewnym momencie na problemy. Gdy aktorka poświęciła się prowadzeniu domu i wychowywaniu córki, pojawiły się doniesienia o romansie jej męża. Ich związek udało się uratować, a relację umocnił wypadek Jaroszyńskiego sprzed kilku lat. Mąż Zającównej zderzył się swoim BMW z tirem. To, że przeżył, sam nazywa cudem.

Elżbieta Zającówna z mężem i córką
Elżbieta Zającówna z mężem i córką© AKPA | AKPA

Co robi dziś Elżbieta Zającówna?

W latach 2010-2013 Elżbieta Zającówna była wiceprezeską Fundacji Polsat. Założyła także spółkę producencką "Gabi". Ostatni raz pojawiła się na ekranie w 2022 roku - w filmie "Szczęścia chodzą parami", gdzie zagrała u boku Piotra Machalicy. Aktor zmarł 13 lutego 2020 roku. Premiera odbyła się dwa lata później ze względu na pandemię.

- Wygląda na to, że ostatnie dni zdjęciowe za jego życia spędziliśmy razem. Z Piotrem pracowało się fantastycznie. Znamy się od szkoły teatralnej, co prawda on kończył ją w Warszawie, ja w Krakowie, ale nasze drogi jakoś się krzyżowały. Graliśmy kilka razy małżeństwo i parę narzeczeńską w Teatrze Telewizji - wyznała Elżbieta Zającówna w wywiadzie dla "Super Expressu".

Ostatni raz aktorka wystąpiła publicznie pod koniec 2022 roku na koncercie "Sweet Sixty, czyli słodka sześćdziesiątka" z okazji 30-lecia działalności artystycznej Kwartetu Rampa.

Elżbieta Zającówna w grudniu 2022 roku
Elżbieta Zającówna w grudniu 2022 roku© East News | Wojciech Olkusnik

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (92)
Zobacz także