Crackle nails, czyli pękające lakiery do paznokci
Była już moda na francuski manicure, potem na paznokcie w stylu ombre. Teraz najbardziej trendy są tzw. pękające lakiery, które zwracają uwagę i są oryginalnym dodatkiem do kobiecego stroju. Co ważne, crackle nails można zafundować sobie we własnym domu - taki manicure robi się bardzo szybko i nie kosztuje dużo.
Była już moda na francuski manicure, potem na paznokcie w stylu ombre. Teraz najbardziej trendy są tzw. pękające lakiery, które zwracają uwagę i są oryginalnym dodatkiem do kobiecego stroju. Co ważne, crackle nails można zafundować sobie we własnym domu - taki manicure robi się bardzo szybko i nie kosztuje dużo.
Pękające lakiery do paznokci już jakiś czas temu pokochały zagraniczne celebrytki. Jako jedne z pierwszych w takim manicure pokazały się modelki Heidi Klum i Selita Ebanks, piosenkarki Katy Perry i Jessie J oraz dziedziczka hotelowej fortuny Paris Hilton. Moda na crackle nails nie jest czymś nowym, ale jak zaznacza Agnieszka Nijak, wizażystka-stylistka i kreatorka wizerunku w radomskiej Galerii Słonecznej, w naszym kraju to trend dość świeży.
Dla kogo i do czego pasuje?
Agnieszka Nijak twierdzi, że taki ekstrawagancki manicure jest świetnym uzupełnieniem ciekawego, oryginalnego stroju.
– Na „pękające paznokcie” pozwalamy sobie zawsze wtedy, gdy chcemy wprowadzić jakiś ciekawy element w stroju. Crackle nails mogą być kolorystycznym uzupełnieniem ubioru lub stanowić jego kontrast - zauważa Agnieszka Nijak. Nasza rozmówczyni jest zdania, że to manicure dla kobiet z każdej grupy wiekowej - zarówno tych młodszych, jak i tych starszych. Ale tylko pod warunkiem, że kobieta ubiera się w oryginalny i nietuzinkowy sposób.
Jak zafundować sobie crackle nails?
Manicure z „popękanymi paznokciami” wykonuje się bardzo łatwo - wystarczy kupić specjalny, tzw. pękający lakier. Dostępny jest on praktycznie w każdej drogerii i kosztuje 8-20 zł. - Można skorzystać również z usług kosmetyczki lub wykonać taki manicure na własną rękę. To bardzo proste – zapewnia Agnieszka Nijak.
Krok pierwszy podczas wykonywania takiego manicure to pomalowanie płytki zwykłym lakierem na dowolny kolor. Gdy wyschnie, kładziemy pękający lakier. Krok trzeci to… cierpliwe czekanie, aż lakier ponownie wyschnie. - I gotowe. Lakier pękający sam popęka, więc nie trzeba nic więcej robić - zwraca uwagę nasza rozmówczyni.
Podoba się
Crackle nails powoli zdobywają uznanie wśród Polek. – Od pewnego czasu mam tak pomalowane paznokcie i taki manicure noszę codziennie. Pracuję w biurze, a do stonowanego stroju ten manicure świetnie pasuje i dodaje mu charakteru. Do kupienia są „pękacze” różnych marek. Czarnego „pękacza” zestawiałam już z kolorem szarym, koralowym, fioletowym, różowym i żółtym. Wszystkie prezentują się genialnie - mówi 24-letnia internautka na kobiecym forum dyskusyjnym.
eps/(kg)
* (NIE)modne tipsy*modne-tipsy-5983060655194753g)
