Czas na sporty wodne!

Każda z nas wie, jak się wiosłuje w łódce czy kajaku. Pływanie też jest nam nieobce, bardzo dobre dla zdrowia, ale...może czas na coś innego? Bardziej szalonego? Surfing znamy raczej z telewizji, gdyż na Bałtyku fale są trochę za małe, by poczuć siłę tego sportu. Windsurfing jest zdecydowanie bardziej popularny. Wiele u nas desek z żagielkiem pływa po jeziorach i morzu. Ale czy słyszałaś kiedyś o kitesurfingu, parasailingu i raftingu?

Kitesurfing, zwany niekiedy kiteboardingiem, to odmiana klasycznego windsurfingu. Zamiast klasycznego żagla, za napęd służy latawiec - paralotnia. Cztery linki paralotni, mają długość ponad 20 metrów. Kitesurfer 2 linki ma przyczepione do bioder, a dwie do drążka sterowniczego (baru). Przeniesienie większości sił na tułów, sprawia, iż surfer nie męczy się tak szybko. Są jednak tacy, którzy celowo "wypinają się" z uprzęży (trapezu), by wykonywać skomplikowane, ale widowiskowe triki. Kitesurfer może wykonywać skoki o wysokości kilkunastu i długości kilkudziesięciu metrów.

Latawiec może mieć powierzchnię od kilku do ponad dwudziestu metrów kwadratowych. Deska ma długość od 1 do 2 metrów. Sprzęt można już nabyć w wielu sklepach sportowych. Kurorty nadmorskie oferują szkółki kitesurfingu i dysponują swoim wyposażeniem. PARASAILING - kontrolowany lot spadochronem

Parasailing to sama przyjemność. Do uprawiania tego sportu potrzeba nam spadochronu i motorówki. Coraz więcej miejsc w Polsce oferuje tego typu atrakcje. Doznania są niezapomniane. Co ciekawe spadochronem mogą lecieć jednocześnie 2 osoby. Podniebna randka, czemu nie? Spadochron jest holowany za motorówką. Osoba lecąca może nieznacznie sterować spadochronem, ale głównie trasę i prędkość lotu wyznacza motorówka. Piękne widoki, cisza, spokój i Ty wolna jak ptak. Polecam.

Rafting, to już sport dla ludzi o mocnych nerwach. Spływ pontonem po dzikich, rwących, górskich rzekach. Kiedyś dostępny wyłącznie dla prawdziwych zapaleńców. Obecnie coraz więcej ludzi decyduje się na tego typu ekstremalne doznanie. Firmy organizujące spływy przeżywają teraz najlepsze czasy. Dzięki temu, iż wyprawy organizowane są przez profesjonalistów, nie musimy się specjalnie o nic martwić. Ponton, pianka zabezpieczająca przed zimnem i kask, zostaną nam zapewnione. W Polsce niestety nie ma najlepszych warunków do uprawiania raftingu. Austria i Słowenia są godne polecenia, gdyż sport ten jest tam dobrze rozwinięty. Dla żądnych maksymalnych wrażeń polecamy szalone rzeki Stanów Zjednoczonych.