Czujesz tak, jak myślisz - o samospełniających się proroctwach
Kiedy twój klient po raz kolejny odwołuje ważne dla ciebie spotkanie, masz prawo być zła. Ale w zależności od tego, jakim torem pójdą twe myśli, jakie wyobrazisz sobie możliwe powody zmiany terminu, tak będziesz się czuła.
15.02.2012 | aktual.: 15.02.2012 16:08
Kiedy twój klient po raz kolejny odwołuje ważne dla ciebie spotkanie, masz prawo być zła. Ale w zależności od tego, jakim torem pójdą twe myśli, jakie wyobrazisz sobie możliwe powody zmiany terminu, tak będziesz się czuła. Twój sposób myślenia i postrzegania sytuacji, znaczenia, jakie im nadajesz, przyczyniają się do twojego nastroju „tu i teraz”. Sposób, w jaki myślisz o ludziach, o świecie i o sobie, wpływa na twoje emocje i w rezultacie na twoje zachowania. Buduje lub niszczy twoje relacje z innymi.
Kiedy myśli szkodzą
Jeśli skoncentrujesz się na założeniu, że twój klient najprawdopodobniej cię nie ceni i nie szanuje, jest niezadowolony z twojej pracy i w ten sposób chce ci to dać do zrozumienia, jest więcej niż pewne, że poczujesz się okropnie. Myślisz sobie: „on mnie lekceważy, nie szanuje mojego czasu, traktuje mnie z wyższością, ma się za kogoś lepszego ode mnie, ustala warunki a ja musze się do nich dostosowywać”.
Twoje myśli powodują reakcje fizyczne w ciele oraz reakcje emocjonalne. Robi ci się przykro, czujesz smutek, może frustrację, czasem nawet złość. Emocje są sygnałem, że czujesz się lekceważona, niedoceniona, nieszanowana. Ciało reaguje szybszym biciem serca, skurczami żołądka, czasem zaciska się coś w gardle i braknie ci tchu. Możesz się pocić, czuć uderzenia gorąca, napięcie i ból mięśni lub głowy. Zaczynasz coraz bardziej nie znosić tego człowieka, nieprzyjemne doznania pojawiają się na samą myśl o nim, na perspektywę rozmowy z nim czy choćby wysłania mu maila.
W kontakcie z nim stajesz się chłodna i zdystansowana i z trudem powstrzymujesz się od chęci sprawienia mu jakiejś drobnej złośliwości. Starasz się go unikać, może nawet próbujesz się go jakoś pozbyć, bo nie masz zamiaru pracować dłużej z „kimś takim”. Twój klient zauważa i odczuwa twoją niechęć i najprawdopodobniej zaczyna odpowiadać ci tym samym.
Myśli, które pomagają
Kiedy pierwsza reakcja niezadowolenia i rozczarowania z powodu odwołania spotkania mija, możesz zastanawiać się, o co chodzi klientowi, dlaczego tak się zachowuje. Jeśli pomyślisz o nim z jego perspektywy, przesuniesz możliwe powody zmiany na jego teren i poczujesz ulgę. Zachowasz dobre samopoczucie, bo to nie musi być związane z tobą, niekoniecznie o ciebie tutaj chodzi. Może to on przeżywa jakieś trudne chwile w firmie i ma kłopot, aby się zorganizować? Może coś złego dzieje się w jego związku, może ktoś mu bliski choruje lub on sam czegoś się boi?
Zamiast nakręcać się szkodliwymi przekonaniami, co do których przecież nie masz pewności, lepiej jest zadzwonić i spróbować z nim porozmawiać. Zapytaj, co się z nim dzieje, powiedz, jak się czujesz w związku z jego zachowaniem i jak to utrudnia ci pracę. Możesz ujawnić swój niepokój o waszą dalszą współpracę, ale też troskę o niego. Jeśli zrobisz to spokojnie i w sposób bezpieczny dla klienta, wasza współpraca tylko na tym skorzysta.
Od myśli do rzeczywistości
Powyższa sytuacja i dwa alternatywne sposoby jej postrzegania pokazują, w jaki sposób nasze myśli mogą się odzwierciedlić w rzeczywistości. Jeśli zachowanie klienta interpretujemy w raniący dla nas samych sposób, wtedy źle się czujemy oraz bardziej złościmy się na tego człowieka. Nasza relacja z nim się psuje, bo błędne koło myśli i uczuć prowadzi do wielu innych kłopotliwych sytuacji, które zaostrzają nasz konflikt.
Jeśli zaś uda nam się poszerzyć nieco perspektywę i „wejść w buty” tego człowieka, zdecydujemy się sprawdzić, dlaczego coś się wydarza, okażemy mu zainteresowanie, najprawdopodobniej lepiej go zrozumiemy i zbliżymy się do osiągnięcia swojego celu. W tym przypadku, aby nasz klient lepiej się zorganizował i aby nasza współpraca układała się bardziej pomyślnie.
Adriana Klos - psycholog i psychoterapeuta warszawskiego Ośrodka Rozwoju i Psychoterapii "Strefa Zmiany". Pomaga ludziom borykającym się z problemami depresji, lęków, z kryzysami w związkach, w relacjach z ludźmi, z syndromem DDA.
(ak/sr)