Czy kosmetyki mogą nam szkodzić?
Wierzymy, że kosmetyki, które stosujemy pomogą nam się uporać z niedoskonałościami cery, ale czy zawsze wybierane przez nas produkty czynią cuda? Kosmetyki stosujemy każdego dnia. Stały się nieodłącznym elementem naszej codzienności, jednak właściwy ich dobór i użycie, nie jest bez znaczenia. Dlatego warto zapamiętać kilka wskazówek, które nieraz mogą uratować nie tylko naszą skórę, ale nasze zdrowie.
31.08.2010 | aktual.: 02.09.2010 12:26
Wierzymy, że kosmetyki, które stosujemy pomogą nam się uporać z niedoskonałościami cery, ale czy zawsze wybierane przez nas produkty czynią cuda? Kosmetyki stosujemy każdego dnia. Stały się nieodłącznym elementem naszej codzienności, jednak właściwy ich dobór i użycie, nie jest bez znaczenia. Dlatego warto zapamiętać kilka wskazówek, które nieraz mogą uratować nie tylko naszą skórę, ale nasze zdrowie.
Data ważności, jak wyrocznia! W czasie zakupów produktów spożywczych, mamy nawyk sprawdzania daty ważności podanej na produkcie, która mówi nam o okresie jego przydatności. Nigdy nie kupujemy przeterminowanych śmietan, deserów, serów czy kiełbas. Czemu więc w okresie promocyjnym, w czasie wielkich wyprzedaży tak bardzo bezmyślnie dokonujemy zakupów nisko przecenionych kosmetyków, nie zawsze zwracając uwagę na to czy ich data ważności pozwala jeszcze na ich użycie?
Przecież każdy środek pielęgnacyjny, tak jak wiele innych produktów po terminie ważności nie nadaje się do stosowania. Zawarte w nim konserwanty nie działają wiecznie i ostatecznie kosmetyk ulega zepsuciu. Wtedy nie zadziała zgodnie z opisem umieszczonym na ulotce informacyjnej, a tylko zaszkodzi naszej skórze. Dlatego kupując produkty promocyjne zawsze zwracajmy uwagę na termin przydatności, a jeśli okaże się, że nie jest umieszczony na opakowaniu lepiej zrezygnujmy z zakupu wybranego kosmetyku. Jeśli data przydatności stosowanego już środka pielęgnacyjnego starła się lub rozmazała zwróćmy uwagę na stan kosmetyku.
I tak, kremów nie powinnyśmy wmasowywać w naszą skórę, gdy na powierzchni kremu pojawi się żółta lub szarawa warstwa świadcząca o rozpoczętym procesie jełczenia. Szminki i cienie do powiek najlepiej zużywać przez okres 6 miesięcy. Kruszące się tusze do rzęs ze spokojną głową możemy wyrzucić do kosza.
Skład ma duże znaczenie
Niestety w dobie cudownie działających kosmetyków, nie zawsze zwracamy uwagę na ich skład. Głównym naszym celem jest zlikwidowanie zmarszczek, ujędrnienie skóry, nawilżenie, rozjaśnienie czy dodanie blasku. Dlatego zazwyczaj nie wczytujemy się dokładnie w opis wszystkich składników środka pielęgnacyjnego umieszczony na opakowaniu.
To, co dla nas ważne to efekt, jaki przyniesie stosowanie kosmetyku, no i jego cena. A przecież w wielu kosmetykach zawarte są chemiczne składniki, które w pewnym stopniu szkodzą. O naturalnych kosmetykach możemy mówić tylko w wypadku wąskiej niszy rynkowej lub o środkach własnoręcznie przygotowanych w domowym zaciszu. Ale przecież nie mamy czasu na przygotowywanie domowych mazideł, a tak naprawdę, jakoś chyba nie do końca wierzymy w ich skuteczne działanie. Z pewnością nie lepsze od tego, o którym tyle w reklamach znanych marek.
POLECAMY: * 100 najbardziej klikalnych tematów w historii WP* Jednak zanim przejęte telewizyjną reklamą włożymy do drogeryjnego koszyka na zakupy wybrany kosmetyk zerknijmy na etykietę i sprawdźmy, jaki ma skład. Może się okazać, że rezygnując z jego kupna bardziej pomożemy swojej skórze.
Uwaga na niewłaściwe zastosowanie!
Choć wielu z nas może dziwić, że kosmetyki mogą być użyte inaczej niż zgodnie z celem przeznaczenia, niestety i takie przypadki są znane. Bo czasem przez pośpiech, nieuwagę i rozkojarzenie, można pomylić niektóre środki pielęgnacyjne i zastosować je nie tak, jak trzeba. I choć na opakowaniach wyraźnie podane są informacje, że wklepując krem musimy unikać okolić oczu, stosując tonik powinniśmy robić tak samo, bardzo często drażnimy swoje spojówki. W takich przypadkach zazwyczaj wystarczy przemycie oczu czystą wodą, ale zdarza się, że podrażnienie wymaga zastosowania środka leczniczego. Niekiedy po niewłaściwym użyciu kosmetyków konieczna może okazać się interwencja lekarska, zwłaszcza w sytuacjach przypadkowego spożycia.
I skąd tu wiedzieć, że coś szkodzi?
Czasem drobna informacja o zawartości w kosmetyku określonego składnika może być już dla nas sygnałem, że podrażnienie lub inne dolegliwości mogą się pojawić. Nie zawsze jednak mogą nam zaszkodzić. Ryzyko takie pojawia się najczęściej wtedy, gdy nasza skóra jest wrażliwa lub wtedy, gdy zbyt duża ilość szkodliwych substancji wniknie do naszego organizmu. Co w takim razie może nam zaszkodzić?
Gumy roślinne i syntetyczne zawarte w lakierach do włosów mogą powodować różnego rodzaju uczulenia. Jednymi ze składników farb do włosów są naftyloaminy, które mogą być przyczyną uszkodzeń wątroby i pojawiających się uczuleń skórnych. Zawarte w tuszach do rzęs substancje aminowe wywołują uczulenia nie tylko skóry, ale i podrażnienia oczu. Alkohol i silne aromaty, które są składnikami perfum mogą przyczyniać się do bólów głowy, uczuleń a nawet nudności i wymiotów. Zawarte w pomadkach do ust pigmenty mogą wywoływać stany zapalne w jamie ustnej.
Skład środków rozjaśniających włosy, przy przypadkowym spożyciu podrażnia cały przewód pokarmowy, powodując wymioty i biegunkę. I ostatnie, bromiany, które zawarte są w płynach stosowanych do ondulacji na zimno. Wywołują nie tylko wymioty i biegunkę. Powodują uszkodzenie, nerek i podrażnienie układu nerwowego. Mogą nawet doprowadzić do śmierci.
Kosmetyki dobieraj do rodzaju cery
Aby skutecznie wspomagać procesy regeneracyjne naszej skóry i wzmacniać ją, musimy przed wszystkim wiedzieć, jaki rodzaj cery posiadamy. Bez tej podstawowej wiedzy lepiej nie ruszajmy do drogerii na zakupy. Niewłaściwie dobrany do rodzaju cery krem, peeling lub inny środek pielęgnacyjny może wyrządzić naszej skórze więcej szkody niż pożytku.
POLECAMY: * 100 najbardziej klikalnych tematów w historii WP* Może powodować jej złuszczanie, pękanie, nadmierne przesuszenie, a nawet powstawanie ognisk zapalnych. W niektórych przypadkach można nawet zmienić nieumyślnie rodzaj cery, na łojotokową, gdyż naturalne bariery ochronne zostaną naruszone i dla ochrony skóra będzie wytwarzać dużo większe niż zazwyczaj ilości sebum.
Tak, więc jeśli jesteśmy posiadaczkami cery normalnej, to wystarczy tylko, że będziemy używać środków pielęgnacyjnych, które będą miały działanie ochronne przed niekorzystnym wpływem środowiska, odżywcze, a z czasem nawilżające i przeciwzmarszczkowe.
Gdy borykamy się z problemami skóry tłustej lub mieszanej, potwornym błędem byłoby używanie do jej pielęgnacji na przykład tłustych kremów. Stosowane preparaty muszą mieć lekką konsystencję, łatwo się wchłaniać. Ich działanie musi powodować obkurczanie się rozszerzonych porów, regulowanie pracy gruczołów łojowych, matowanie oraz jednoczesne nawilżanie i wzmocnienie naturalnych barier ochronnych skóry.
Posiadaczki cery suchej i wrażliwej, zdecydowanie muszą unikać środków myjących zawierających mydło, środków o działaniu matującym lub o zgrozo, wysuszających. W tym wypadku najwłaściwsze kosmetyki to te, które zapewnią skórze właściwy poziom ceramidów, odżywią ją i nawilżą. Przy każdym rodzaju cery, gdy stosowane kosmetyki są nieumiejętnie dobrane, możemy sobie poważnie zaszkodzić. Dlatego nie eksperymentujmy z reakcjami własnej skóry na działanie nieodpowiednio dobranych środków pielęgnacyjnych i wybierajmy te właściwe.
Jak sobie pomóc?
Gdy zauważymy, że stosowanie określonego kosmetyku wywołuje na naszej skórze reakcję alergiczną lub widocznie pogarsza jej stan, pierwszym krokiem, jaki musimy wykonać, aby sobie pomóc to przede wszystkim natychmiast zaprzestać używania kosmetyku, który nam szkodzi. Odczyn alergiczny powinien cofnąć się samoistnie. Jednak, jeśli tak by się nie stało najlepiej jest odwiedzić lekarza dermatologa i zabrać ze sobą koniecznie ulotkę lub opakowanie środka pielęgnacyjnego, który wywołał u nas uczulenie.
A uczone doświadczeniem, dla bezpieczeństwa kolejnym razem wybierajmy kosmetyki o PH zbliżonym do naturalnego i zwracajmy uwagę na warunki, w jakich przechowujemy kosmetyki. Najlepiej jest je trzymać w chłodnych i nienasłonecznionych miejscach. W skrajnych przypadkach spożycia kosmetyków, konieczna jest pomoc lekarza, choć w niektórych przypadkach pomaga tylko wywołanie reakcji wymiotnej i cogodzinne picie mleka.
Sprzyjaj urodzie
Czasem przez swoją bezmyślność, czasem przez niewiedzę, a niekiedy przez głupotę stosujemy kosmetyki, które nam szkodzą. Ale takich sytuacji, można uniknąć. Wystarczy odrobina ostrożności, kilka cennych informacji i umiarkowanie w użyciu kosmetyków, a wtedy powinny nam sprzyjać. Sprzyjać naszej urodzie …